W 2015 roku film "Steve Jobs" w reżyserii Danny'ego Boyle’a, w postać Joanny Hoffman wcieliła się Kate Winslet. Nie wszyscy jednak wiedzą, że Joannę Hoffman stworzyła córka znanego polskiego reżysera Jerzego Hoffmana, którego filmy takie jak "Potop" czy "Ogniem i mieczem" zdobyły uznanie nie tylko w Polsce, ale i na świecie.

Historia Joanny Hoffman i Steve'a Jobsa to opowieść o determinacji i niezwykłych wyborach. Steve Jobs, który nie miał formalnego wykształcenia w dziedzinie technologii, stał się ikoną branży komputerowej. Joanna, córka polskiego reżysera i Ormianki, miała początkowo zostać antropologiem, a ostatecznie stała się jedną z kluczowych postaci Doliny Krzemowej.

Fortuna Steve’a Jobsa, zanim zmarł na raka trzustki w 2011 roku, szacowano na 8,3 miliarda dolarów. Jego pomysły, które zrewolucjonizowały sposób, w jaki korzystamy z technologii, mają ogromny wpływ na nasze życie do dziś. Joanna Hoffman odegrała istotną rolę w jego zespole, a jej obecność w Apple była niezwykle ważna.

Joanna Hoffman przyszła na świat jako owoc miłości Jerzego Hoffmana i Marleny Nazarian. Para poznała się w moskiewskiej szkole filmowej. Po nawiązaniu romansu, Marlena dla Jerzego porzuciła hiszpańskiego malarza. Ich wesele, które odbyło się w Moskwie, zgromadziło 200 gości, a po nim młoda para spędziła dwa tygodnie w Erywaniu, rodzinnym mieście Marleny. W 1955 roku przyjechali do Warszawy, gdzie Joanna przyszła na świat. Niestety, związek Jerzego i Marleny nie przetrwał, a Marlena z córką wróciła do Armenii.

Jerzy Hoffman, w wywiadzie opisując swoje małżeństwo, przyznał, że różnice kulturowe i młody wiek sprawiły, że związek był dla niego wyzwaniem. Mimo że początkowo rzadko widywał Joannę, w końcu udało mu się sprowadzić ją do Polski, wykorzystując różne fortele, by uzyskać prawo do opieki.

W Stanach Zjednoczonych Joanna ukończyła studia na prestiżowym Massachusetts Institute of Technology, gdzie zetknęła się z wieloma innowacjami technologicznymi. Po przejściu z doktoratu w archeologii na wolontariat w Xerox PARC, jej życie zmieniło się, gdy zaczęła pracę w Apple. Była piątą osobą w zespole i jedyną kobietą, która nie bała się stawiać czoła Steve’owi Jobsowi. Joanna nie bała się głośno wyrażać swoich opinii, co przyniosło jej uznanie (otrzymała coroczne nagrody Apple w latach 1981-1982).

Relacja Joanny z Jobsem była szczególna – często opisywana jako równorzędna. Oboje kształtowali wizje i podejmowali wspólne decyzje dotyczące przyszłości Apple. Joanna była odpowiedzialna za marketing, a także wymyśliła klawisz "command" w komputerach Apple, który stał się znakiem rozpoznawczym firmy.

Po odejściu Jobsa z Apple w 1985 roku, Joanna postanowiła również opuścić firmę, czując, że chaos zaczyna ją otaczać. Niestety, rozwój firmy znacząco spadł, a atmosfera pracy stała się nie do zniesienia.

Mimo że Joanna nie szukała rozgłosu, jej życie było pełne osiągnięć. Wyszła za mąż za Alaina Rossmana, który również był związany z Apple, a dziś prowadzą życie w Dolinie Krzemowej, z dwoma synami. Jerzy Hoffman ma powody do dumy – będąc dumnym ojcem, zawsze podkreślał, jak ważna jest dla niego córka Joanna, współpracownica Steve’a Jobsa i kluczowa postać w historii sukcesu Apple.

Dziś, kiedy Joanna często odwiedza ojca w Polsce, oboje mogą z dumą spoglądać na swoje osiągnięcia. Jerzy Hoffman, który rodził się w marcu 2025 roku, o ile czas pozwoli, dalej będzie cieszył się życiem i wspólnymi chwilami z córką.