W wielkim stylu FC Barcelona pokonała Mallorcę w zaległym meczu La Liga, wydobywając skromne, ale cenne zwycięstwo 1:0. W bramce Katalończyków pojawił się Wojciech Szczęsny, który przez całe 90 minut zachwycał swoimi umiejętnościami.

Brak Roberta Lewandowskiego, który nie mógł zagrać z powodu kontuzji, nie przeszkodził Szczęsnemu pokazać swojego najwyższego kunsztu bramkarskiego. Jego postawa wzbudziła ogromny podziw wśród hiszpańskich dziennikarzy.

Sport.es podkreśla, że Szczęsny w obliczu eksperymentalnej defensywy Barcelony wykazał się wielką czujnością, doprowadzając do czystego konta po raz trzynasty w karierze. "Dwa szybkie wyjścia z bramki uratowały zespół od większych problemów na samym początku meczu" - pisali dziennikarze.

Z kolei eldesmarque.com chwalił Polaka za umiejętność przewidywania zagrożeń i bezbłędne zachowanie się w kluczowych momentach. Dali mu notę 7, podkreślając, że potrafił być tam, gdzie jego pomoc była niezbędna.

Na stronie goal.com/es również oceniono Szczęsnego na solidne 6, stwierdzając, że chociaż nie miał zbyt wiele pracy, to skutecznie dowodził defensywą.

Mundo Deportivo wskazuje, że Polak był pod szczególną obserwacją, zwłaszcza gdy na horyzoncie pojawił się Mark-André ter Stegen, wracający po kontuzji. To dodatkowe podparcie z pewnością zwiększało presję na Szczęsnego, który jednak poradził sobie z nią doskonale.

Według whoscored.com Szczęsny zasłużył na ocenę 6,66, co wskazuje na jego solidny występ w kontekście złożonej sytuacji w defensywie. Najlepsza nota w meczu przypadła Pedriemu – zdobywcy 8,05.

Szczęsny zaprezentował umiejętności nie tylko sportowe, ale również rozwijając swoje umiejętności w tak wymagającym środowisku jak Barcelona. Dla Polaka to kolejny krok w kierunku potwierdzenia swojej klasy na międzynarodowej scenie.