Kraj

Czarnek ostrzega: Trzaskowski może przyciągnąć Putina na naszą granicę

2025-04-23

Autor: Magdalena

Polska polityka staje się coraz bardziej napięta, a Przemysław Czarnek alarmuje, że kontynuowanie obecnej drogi przez Donalda Tuska i Radosława Sikorskiego może nas narazić na rosyjskie zagrożenie. Wystąpienie Czarnek na jednym z wydarzeń wyborczych podkreśliło, że obecny rząd, według niego, nie zapewnia odpowiedniej ochrony przed agresją ze strony Rosji.

"Nie da się poważnie rozmawiać z osobami antyamerykańskimi, a obecny rząd dokładnie takim się staje," powiedział Czarnek, dodając, że czas na zmianę.

Czarnek zwrócił uwagę na obawy związane z sytuacją międzynarodową. Stwierdził, że jeżeli polityka Tuska i Sikorskiego będzie kontynuowana, rosyjskie wojska mogą znaleźć się w strategicznych punktach w Polsce już w najbliższych tygodniach.

Na spotkaniu, w którym uczestniczył, oburzenie jednej z osób dotyczące braku obecności wicepremiera PiS wywołało u Czarnek frustrację. "Tu nie chodzi o łaskę, lecz o bezpieczeństwo nas wszystkich – naszych dzieci i wnuków," podkreślał polityk.

Czarnek podkreślił, że polska strategia bezpieczeństwa musi skupić się na zacieśnieniu relacji z USA, a nie na działaniach zbliżających nas do Niemiec i Francji. Zwrócił uwagę, że historia pokazuje, iż Niemcy i Rosja zawsze robiły interesy kosztem Polski.

"Jeśli wypchniemy Amerykanów z Europy, otworzymy drzwi dla współpracy niemiecko-rosyjskiej, co w przeszłości miało tragiczne konsekwencje dla naszego kraju," dodał.

Czarnek podkreślił także, że interesy Stanów Zjednoczonych są często sprzeczne z działaniami Niemiec i Francji, które, jego zdaniem, nie działają na korzyść Polski. Zarzucił im współpracę z Putinem w trudnych czasach, gdy Polska ostrzegała przed jego agresywnymi zamiarami.

Te kontrowersyjne wypowiedzi pokazują, w jak napiętej atmosferze będą przebiegać zbliżające się wybory, w których bezpieczeństwo i relacje międzynarodowe staną się kluczowymi tematami.