Finanse

Czarny kryzys walutowy w Zimbabwe: Co dalej z gospodarką?

2024-10-02

W miniony tygodniu Zimbabwe zderzyło się z kryzysem finansowym, gdy nowa waluta – Zimbabwe Gold (ZiG), która została wprowadzona zaledwie pół roku temu, straciła na wartości o 43%. W reakcji na gwałtowny spadek wartość tej waluty, sklepy zaczęły wprowadzać limity na zakupy, stosując zasadę "jedna rzecz na osobę". Klienci mogą teraz nabyć tylko jeden karton mleka, jeden bochenek chleba, jedną butelkę oliwy, jedną puszkę kawy i inne podstawowe artykuły, co prowadzi do paniki zakupowej.

Obawa przed bankructwem wśród sprzedawców jest realna. Największe sieci supermarketów, takie jak Pick n Pay i OK Supermarket, podeszły do tematu poważnie, ostrzegając, że z powodu dewaluacji będą zmuszone rozważyć zamknięcie swoich punktów sprzedaży. Zimpricecheck, organizacja monitorująca ceny, zwraca uwagę, że ta nagła deprecjacja waluty stoi w sprzeczności z wcześniejszymi zapewnieniami rządu o stabilności ZiG.

Rząd oraz Bank Rezerw Zimbabwe usiłują obarczyć winą spekulantów walutowych, ale walka z nimi napotyka trudności, ponieważ nawet policjanci, którzy mają ich ścigać, unikają wykonywania swoich zadań z powodu szybko spadającej wartości własnych pensji.

Sytuacja emerytów jest również tragiczna. Gdy nowa waluta została wprowadzona, ich świadczenia były określane na 13,9 ZiG za USD, teraz jednak kiedy rząd wycenił ZiG na 24,88 USD, ich emerytury drastycznie spadły, a do tego są wypłacane z trzymiesięcznym opóźnieniem.

Ekspert ekonomiczny, Lyle Begbie z Oxford Economics, zauważa, że choć dewaluacja waluty wprowadzona przez rząd jest krokiem w stronę poprawy, to nie wystarczy ona do naprawy sytuacji gospodarczej. Problemy takie jak inflacja i ograniczony dostęp do międzynarodowych rynków kapitałowych będą nadal obciążać ekonomię kraju.

Mieszkańcy Zimbabwe z niepokojem wspominają kryzys z 2008 roku, kiedy to wartość jednego dolara amerykańskiego osiągnęła astronomiczne wartości 100 miliardów dolarów Zimbabwe. W obliczu aktualnej sytuacji, ludność domaga się, aby ich wynagrodzenia i emerytury były wypłacane w dolarach amerykańskich, co miałoby zapewnić im nieco większe bezpieczeństwo finansowe. Szok i niezadowolenie społeczne rośnie, podczas gdy rząd zdaje się być coraz bardziej niezdolny do znalezienia skutecznych rozwiązań.