Watykański sekretarz stanu, kardynał Pietro Parolin, ujawnił, że papież Franciszek wciąż może kierować Kościołem katolickim, jednak wymaga to długiego okresu odpoczynku i rekonwalescencji. Na obecną chwilę Papież unika wszelkich spotkań oraz aktywności publicznych, co rodzi pytania o przyszłość jego przewodnictwa w Kościele.

Kardynał Parolin dodał, że codziennie otrzymuje wiadomości od wiernych modlących się za Franciszka, mających nadzieję na jego powrót do zdrowia. - Chociaż nie będzie to tak jak wcześniej, musimy znaleźć nowe sposoby na kontynuowanie jego misji – zauważył.

Podczas swojego powrotu do Watykanu, papież znajduje się w Domu Świętej Marty, gdzie odpoczywa i dysponuje minimalną aktywnością. Parolin zwrócił uwagę na to, jak ważne jest, aby Franciszek miał czas na spokojny powrót do zdrowia, co w obecnej sytuacji oznacza brak publicznych audiencji.

Co więcej, kardynał podkreślił, że możliwy udział papieża w wielkanocnych uroczystościach zależy od jego stanu zdrowia. W przeszłości Franciszek często odprawiał msze w nietypowych lokalizacjach, takich jak więzienia czy szpitale, jednak w tym roku może być to niemożliwe.

W obliczu zbliżającego się Wielkiego Tygodnia, pojawiają się obawy, że papież będzie musiał polegać na innych kardynałach podczas ceremonii. W piątek w Watykanie odbędzie się spotkanie z prezydentem Polski Andrzejem Dudą, co może dodatkowo podkreślić, jak bardzo sytuacja Franciszka wpływa na międzynarodowe relacje Kościoła.

W miarę jak świat czeka na powrót Franciszka, spekulacje na temat jego przyszłości oraz sposobów zarządzania Kościołem w obliczu jego ograniczeń rosną. Czy Franciszek będzie w stanie dostosować swoje kierownictwo w nowym kontekście? Czas pokaże, jakie wyzwania będą przed nim stały, gdy wróci do pełni zdrowia.