Czy ceny żywności naprawdę spadną?

Zgodnie z prognozami ekspertów, ceny żywności mogą znów wzrosnąć na początku 2025 roku, a ich wzrost może osiągnąć nawet 8% rok do roku. Dr Piotr Arak z VeloBanku podkreśla, że przewidywana podwyżka jest wynikiem negatywnych trendów rynkowych, które mogą mieć długotrwały wpływ na ceny żywności.

W międzyczasie, Marcin Luziński z Santander Bank Polska zauważa, że listopadowe i grudniowe wzrosty cen były zgodne z oczekiwaniami rynkowymi i wynikały z niedoborów w dostawach, szczególnie masła, warzyw i owoców. Ekspert przewiduje, że dynamika wzrostu cen może zacząć spadać od drugiego kwartału 2025 roku, co oznacza, że konsumenci mogą odczuć ulgę w najbliższych miesiącach.

Robert Biegaj z Grupy Offerista ocenia, że chociaż ceny żywności w styczniu będą nadal rosły, od połowy marca można oczekiwać spowolnienia ich wzrostu. To jednak nie oznacza, że zakupy staną się tańsze – ceny będą rosły wolniej, co może dać nadzieję konsumentom.

Interesujący jest również raport "Indeks cen w sklepach detalicznych", opracowany przez UCE Research oraz Uniwersytet WSB Merito. Wskazuje on, że promocje w sklepach oraz ostrożna polityka cenowa przed świętami miały istotny wpływ na kształtowanie się cen w ostatnich miesiącach. Dodatkowo, nasilająca się wojna cenowa między dyskontami ogranicza możliwości wysokich podwyżek.

Mimo obecnych trudności, zauważalne są pozytywne sygnały. Inflacja wyraźnie się ustabilizowała, co oznacza, że zmiany cen nie będą już tak drastyczne. Wzrost płac i innych dochodów konsumenckich również zwiększa zakupy, co może złagodzić skutki przewidywanych wzrostów cen żywności. Według byłego dyrektora generalnego POHiD-u, dr Marii Andrzej Falińskiego, sytuacja na rynku żywności w nadchodzących latach będzie wymagała bacznej obserwacji, aby dobrze zrozumieć jej ewolucję.