Świat

Czy Izrael wkrótce zaatakuje Turcję? Erdogan nie daje za wygraną!

2024-10-02

Turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan oskarża Izrael o planowanie agresji nie tylko wobec Palestyny i Libanu, ale także w kierunku Turcji. W swoim wystąpieniu w turkmeńskim parlamencie, Erdogan wyraził przekonanie, że izraelski rząd kieruje się "iluzją Ziemi Obiecanej" i dąży do destabilizacji całego regionu.

Erdogan podkreślił, że jego kraj nie pozostanie bierny wobec izraelskiej agresji. "Będziemy wspierać Libańczyków wszechstronnie, wykorzystywać wszelkie dostępne środki, aby stawić czoło państwowemu terroryzmowi" - powiedział. Zauważył, że Turcja dotychczas aktywnie angażowała się w pomoc krajom dotkniętym konfliktem i nie zamierza tego zmieniać.

Podczas swojego wystąpienia prezydent odniósł się również do skali przemocy, którą zdaniem Erdogana Izrael popełnia na terenach palestyńskich oraz w Libanie. Oskarżył żydowskie państwo o "ludobójstwo" w Strefie Gazy oraz agresywne działania, które mają na celu wciągnięcie innych krajów w konflikt.

Erdogan zasygnalizował, że konsekwencje izraelskiej inwazji w Libanie mogą być drastyczne i inne niż w przeszłości. "Nie cofniemy się przed reakcją, gdyż stoi za nami nasza jedność i solidarność" – dodał. W tej sytuacji, nie tylko Liban, ale i inne państwa regionu mogą spodziewać się wsparcia ze strony Turcji, co może jeszcze bardziej zaostrzyć napięcia w tym skomplikowanym konflikcie.

W kontekście rosnącej fali demonstracji w Turcji przeciwko działaniom Izraela, Erdogan wezwał międzynarodową społeczność do działania. "Musimy połączyć siły, aby zapewnić pokój i bezpieczeństwo w regionie, zanim będzie za późno" – zaznaczył, wzywając do jedności państw islamskich.