Kraj

"Czy nadchodzi nowa era? Tusk planuje drastyczne zmiany w rządzie!"

2024-12-13

Autor: Ewa

Rząd Donalda Tuska zyskał pełnomocnictwa w dniu 13 grudnia 2022 roku, kiedy to prezydent Andrzej Duda oficjalnie złożył przysięgę na ręce nowego premiera. Sejm przyjął jego rząd bezwzględną większością głosów, a 248 posłów poparło wniosek, natomiast 201 było przeciw. Przeciwko powołaniu rządu sprzeciwił się klub PiS oraz Konfederacji, a także koło Kukiz'15.

Tusk planuje rewolucję w rządzie

Po roku sprawowania władzy, Donald Tusk zamierza wprowadzić radykalne zmiany, które mogą zaskoczyć nie tylko polityków, ale i obywateli. W planie jest drastyczne zmniejszenie liczby ministrów i wiceministrów. Obecnie rząd działa na bazie 26 konstytucyjnych ministrów oraz 88 wiceministrów.

– Coraz częściej pojawiają się głosy, że premier uważa ten układ za dysfunkcjonalny. Partia rozdaje miejsca ministerialne, często ignorując realne potrzeby, które występują w ministerstwach – mówi jeden z urzędników w rozmowie z Onetem.

Jednym z kluczowych powodów planowanych zmian jest kryzys ekonomiczny, w obliczu którego rząd nie posiada silnej reprezentacji gospodarczej. Obecnie sprawy związane z gospodarką są rozdzielone pomiędzy kilka ministerstw, takich jak Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, Ministerstwo Rozwoju i Technologii oraz Ministerstwo Infrastruktury. Tusk chciałby zjednoczyć te obszary, aby powrócić do modelu z czasów swojej pierwszej kadencji jako premiera.

– Ten rząd po prostu nie ma gospodarczej twarzy. W naszych wcześniejszych rządach czołowymi postaciami byli minister finansów Jacek Rostowski i Elżbieta Bieńkowska, która prowadziła silny resort infrastruktury i była wicepremierem. Dziś gospodarka jest rozdrobniona na mniejsze ministerstwa. Myślę, że Donald dziś trochę żałuje, że przyjęliśmy głównie tak zwane "resorty siłowe" jako priorytety. Obecnie sytuacja jest inna – stwierdził jeden z polityków Koalicji Obywatelskiej.

Według planów Tuska, możliwa jest likwidacja niektórych ministerstw lub połączenie ich w jeden olbrzymi resort. Jednak te propozycje mogą spotkać się z oporem koalicjantów, którzy mogą nie być skłonni zrezygnować ze swoich stanowisk. Działania Tuska mogą również wpłynąć na przyszłość Rafała Trzaskowskiego w nadchodzących wyborach prezydenckich. W takim przypadku istnieje ryzyko, że obecna koalicja nie przetrwa do końca kadencji.

Czy te zmiany przyniosą pozytywne efekty? A może wywołają chaos w rządzie? Obserwatorzy polityczni oraz obywatele z niecierpliwością czekają na rozwój wydarzeń, a zdaje się, że wkrótce rozpocznie się nowy rozdział polskiej polityki!