Michał Rospędek, zastępca dyrektora Departamentu Nadzoru 1 w Ministerstwie Aktywów Państwowych, ogłosił alarmującą sytuację w państwowej fabryce autobusów ARP E-Vehicles. Również firma Electromobility, do której należy fabryka, boryka się z podobnymi problemami. Rospędek podkreślił, że sytuacja w tych spółkach nie jest tak różowa, jak pierwotnie zakładano. Obecnie renesans elektromobilności w Polsce napotyka poważne przeszkody, a liczba zamówień na nowe pojazdy elektryczne jest daleka od oczekiwań.

Szef resortu zwrócił uwagę na kluczowy problem, jakim jest brak środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO), co uniemożliwiło realizację zaplanowanych inwestycji. Zarząd nowej spółki, który przejął stery w ARP E-Vehicles, musi zmierzyć się z trudnościami, z jakimi wcześniej nie był przygotowany. "Zderzenie z rzeczywistością" – określił Rospędek obecną sytuację, wskazując na konieczność podejmowania pilnych kroków.

Ministerstwo prawdopodobnie będzie musiało zreorganizować sposób zarządzania, aby móc legalnie i skutecznie ratować spółkę. W związku z falą wypowiedzeń składanych przez pracowników, przyszłość produkcji autobusów wydaje się bardzo niepewna. Straty kadrowe mogą przynieść konsekwencje w postaci braku kompetentnych pracowników na rynku.

Trwają rozmowy z ewentualnymi nowymi inwestorami, ale optymizm w branży nie jest na wysokim poziomie. Ekspertka ds. restrukturyzacji prowadzi obecnie firmę, a ARP w 2020 roku zainwestowało w nią 90 mln zł. Mimo znaczących nakładów finansowych, wyniki poprzedniego zarządu były niezadowalające – spółka nie osiągnęła założonych celów biznesowych.

Były prezes ARP E-Vehicles, Piotr Śladowski, stwierdził, że modele biznesowe stworzone w kooperacji z renomowanymi firmami doradczymi jasno wskazywały na to, że rentowność spółki może być osiągnięta dopiero w 2026 roku. To oznacza, że do tego czasu firma będzie zmagać się z poważnymi wyzwaniami.

Fabryka autobusów w Bydgoszczy, tuż przed upadkiem, znajduje się w kryzysie. Zwalnianie pracowników będzie miało długofalowe konsekwencje, a niepewność co do przyszłości sektora transportu elektrycznego w Polsce staje się coraz bardziej oczywista. Czy rzeczywiście czeka nas upadek krajowego producenta autobusów? Jak potoczą się dalsze losy ARP E-Vehicles? Odpowiedzi mogą przynieść nadchodzące dni.