D. Myśliwiec: "Nasza drużyna nie gra w kratkę, tylko punktuje w kratkę"
2024-12-03
Autor: Marek
Już jutro Widzew Łódź stanie do walki o awans do ćwierćfinału Pucharu Polski. Czerwono-biało-czerwoni zmierzą się na wyjeździe z Koroną Kielce. Dziś na stadionie przy al. Piłsudskiego odbyła się konferencja prasowa, na której głos zabrał Daniel Myśliwiec, trener drużyny. Jakie słowa padły z jego ust?
O wadze meczów w Pucharze Polski
Waga Pucharu Polski była taka sama od początku rozgrywek. Nie ma tu marginesu błędu: albo wygrywasz i przechodzisz dalej, albo nie. W każdej rundzie można odpaść, a w tym etapie zmagań wśród ekstraklasowiczów zostało już naprawdę niewielu. Każdy mecz jest kluczowy.
O ewentualnych zmianach w składzie
Myśliwiec podkreślił, że przed nim stoi wiele pozytywnych dylematów dotyczących składu na mecz, wskazując na Juliana Shehu i Marka Hanouska. Gdyby miał obu do dyspozycji w ostatnim spotkaniu, wynik z pewnością byłby lepszy. Teraz, jak powiedział, ma ich obu i cieszy się z tego.
Czy przebiegnięcie 122 km w meczu z Rakowem będzie miało jakieś znaczenie?
Myśliwiec odpowiada stanowczo, że nie ma to znaczenia.
O rywalizacji z Koroną
Korona Kielce na swoim boisku czuje się bardziej komfortowo, ale Widzew również jest przyzwyczajony do rywalizacji na wyjeździe. Trener wyraził nadzieję, że potraktują to jako sekwencję dwóch meczów i zrobią wszystko, by poprawić wynik sprzed kilku tygodni, gdy zawiedli u siebie.
O nastawieniu przed meczem
Nastawienie drużyny powinno być stabilne. Zmiany w grze mogą wynikać z inwencji przeciwnika. Korona, grając u siebie, prawdopodobnie częściej będzie próbować pressingu. Widzew będzie musiał dostosować się do ich stylu gry.
O ewentualnej zmianie w bramce
Giki, pierwszy bramkarz, przepuścił ostatnio trzy bramki. Trener nie obwinia go, ponieważ sytuacje, w których musiał interweniować, były skomplikowane.
O postępach drużyny
Myśliwiec zwrócił uwagę na postępy, jakie zespół robi w kreowaniu sytuacji. W ostatnim meczu mieli wyższą wartość xG (Expected Goals) od Rakowa, co dowodzi ich rozwoju, mimo niekorzystnego wyniku. Trener zauważył, że otoczenie może odbierać sytuację inaczej, dlatego muszą być konsekwentni w swoich działaniach.
O zatrudnieniu psychologa
Na koniec wspomniał o potencjalnym zatrudnieniu psychologa w sztabie. Podkreślił, że zależy mu na specjaliście, który zrozumie indywidualne potrzeby zawodników oraz pomoże w dalszym rozwoju drużyny. Ważne jest, aby nie stosować krótkoterminowych rozwiązań, lecz budować solidne podstawy dla psychologicznego wsparcia. "Nasza drużyna nie gra w kratkę, tylko punktuje w kratkę," podsumował Myśliwiec, podkreślając konieczność wsparcia psychologicznego. To nadchodzące starcie z Koroną może być kluczowe dla ich dalszych występów w Pucharze Polski.