Danuta Martyniuk, żona popularnego wokalisty Zenka Martyniuka, przechodzi znaczącą metamorfozę i coraz chętniej dzieli się swoim życiem na Instagramie. Od momentu, kiedy udało jej się zgubić kilkanaście kilogramów, jej sylwetka zmieniła się nie do poznania, a fani są zachwyceni nowym wizerunkiem.

Niedawno Danuta zaskoczyła swoich obserwatorów, wrzucając zdjęcie na profil zespołu Akcent, które zdobyło ogromną popularność. Choć wielu cieszy się jej transformacją, nie brak krytyków, którzy mają mieszane uczucia na temat jej nowego stylu.

Oprócz tego, Danuta ogłosiła, że po latach przerwy planuje powrócić do pracy jako pielęgniarka. "Zawsze czułam chęć niesienia pomocy innym, a gdy pracowałam w zawodzie, czułam niezwykłą satysfakcję" - mówiła w rozmowie z mediami. Takie plany osobiste dodają jej jeszcze większej motywacji do prezentowania swojego nowego „ja”.

Kilka dni temu na Instagramie pojawiło się zdjęcie, na którym Danuta wystąpiła w eleganckiej czarno-żółtej sukience. Stylizacja przyciągnęła uwagę, zwłaszcza jej wysokie szpilki, które podkreśliły jej zgrabne nogi. Fani zasypali ją komplementami, jednak nie wszyscy byli zachwyceni.

Ekspert modowy, Daniel Jacob Dali, zauważył, że jej wybór nie do końca jest trafny: "Takie wzory już dawno wyszły z mody. Upięcie tak wysokiego koca na pewno nie pasuje do obecnych trendów ani do wizerunku żony Zenka". Mimo krytyki, stylistka zauważył, że Danuta lepiej wyglądałaby w dopasowanych jeansach i eleganckiej bluzce, co mogłoby podkreślić jej atuty.

Jak widać, Danuta Martyniuk nie boi się zmian i śmiało eksperymentuje ze swoim stylem, co budzi emocje zarówno wśród fanów, jak i wśród osób związanych z modą. A Wy, co sądzicie o jej nowej stylizacji i planach zawodowych? Czy Danuta zaskoczy nas jeszcze czymś w przyszłości?