Dawid Kubacki: "Zastanowiłbym się nad nową zmianą trenera!"
2024-11-20
Autor: Agnieszka
Dwa lata temu Dawid Kubacki zajmował czołowe miejsce w skokach narciarskich, a jego zacięta walka o Puchar Świata z Halvorem Egnerem Granerudem przyciągała uwagę całego świata. Jednak miniony sezon nie był dla niego udany; skoki nie szły, a austriacki trener Thomas Thurnbichler nie zawsze podejmował decyzje, które przypadły Kubackiemu do gustu.
Mimo ogromnych trudności, Thurnbichler pozostał na swoim miejscu, a Kubacki przyznał w wywiadzie dla WP SportoweFakty, że z trenerem udało mu się znaleźć pewne porozumienie. W rozmowie wypowiedział się także na temat zdrowia swojej żony Marty, która ponad dwa lata temu trafiła do szpitala z poważnymi problemami kardiologicznymi.
W kontekście nadchodzącego sezonu Kubacki jest pełen nadziei. "Czuję, że dobrze skaczę, i że technika wreszcie gra. Wszystko, co zaplanowaliśmy na przygotowania do zimy, zaczyna przynosić rezultaty" - powiedział.
Podczas przygotowań do sezonu skoczkowie mieli większą swobodę, a treningi były bardziej dostosowane do indywidualnych potrzeb. Kubacki wrócił do sprawdzonych metod treningowych, co zaowocowało lepszym samopoczuciem i większą kontrolą nad swoimi skokami.
Kamil Stoch, legendarny skoczek, podjął decyzję o pracy z własnym sztabem szkoleniowym, co skłoniło Kubackiego do zastanowienia, czy również nie chciałby mieć indywidualiste trenera. "Gdyby była taka propozycja, na pewno się nad tym poważnie zastanowiłbym" - podkreślił.
Niedawne zmiany w regulaminach FIS dotyczących kombinezonów także nie umknęły jego uwadze. "To znacząca zmiana, która z pewnością wpłynie na strategię podczas zawodów, a nasze zespoły będą musiały adaptować się do tych nowych zasad" – dodał.
Mimo intensywnych przygotowań Kubacki znalazł także czas na rodzinę. "W lato spędziłem czas z żoną i dziećmi, zajmując się ogrodem i remontem modelarni" – zdradził. Obecnie, gdy jego żona czuje się lepiej, skoczek zaczyna kolejny sezon z spokojną głową.
Na pytanie o cele na nowy sezon, Kubacki odpowiedział: "Chcę oddawać jak najlepsze skoki, bo tylko w ten sposób mogę otworzyć sobie drzwi do osiągania naprawdę dobrych wyników. Jakiekolwiek konkretne cele wynikowe zostawię na później".
Rozmowa z Kubackim pokazuje nie tylko jego determinację, ale także silne wsparcie, jakie otrzymuje od bliskich.