Dawid Kwiatkowski, mający zaledwie 29 lat, rozpoczął swoją karierę muzyczną jako nastolatek. Pomimo niepowodzenia w castingu do show Polsatu "Must Be the Music. Tylko muzyka" w 2012 roku, dzisiaj jest jurorem tego samego programu, oceniając talenty młodych wykonawców obok Natalii Szroeder, Miuosh i Sebastiana Karpiela-Bułecki.

Artysta jest autorem ośmiu studyjnych albumów i ciągle zdobywa serca nowych fanów. Ostatnio miał okazję wystąpić w Stanach Zjednoczonych z koncertem dla Polonii, co było dla niego ważnym wydarzeniem. Na Instagramie podzielił się emocjami, pisząc: "I just want to say, że w Chicago i w New Jersey została jakaś część mojego serca. Będę musiał po nią wrócić. Ok? We made it guys! Love u". Pod tym postem fani wyrazili swoje uznanie, zapewniając go o wsparciu i gratulując osiągnięcia.

Dawid Kwiatkowski w wywiadzie dla "Teletygodnia" mówił o umiejętności łączenia pracy z odpoczynkiem. "Od muzyki nie da się uciec całkowicie. Nawet gdy odpoczywam i nagle przychodzi mi do głowy pomysł na nową piosenkę, to już mnie nie opuszcza" - wyznał.

Przyznał, że dbanie o równowagę między pracą a życiem prywatnym jest dla niego kluczowe. "Świadomie rezerwuję czas tylko dla siebie, co miesiąc mam dni oznaczone w kalendarzu jako 'Dawid - out', aby moi menedżerowie wiedzieli, że wtedy nie chcę być w kontakcie" - dodał.

Ostatnie występy Kwiatkowskiego spotkały się z dużym entuzjazmem polskiej publiczności, a jego niezwykły talent nie pozostaje niezauważony. Mamy nadzieję, że w najbliższej przyszłości artysta zaskoczy nas nowymi projektami oraz nowymi występami za granicą, zdobywając kolejne szczyty w swojej karierze.