Desperacki rajd ulicami Gdańska - Czy ten mężczyzna wpadnie na długo za kratki?
2024-12-01
Autor: Michał
W czwartek, 28 listopada, wieczorem, Gdańsk był świadkiem szalonego pościgu. Funkcjonariusze policji na ulicy Oliwskiej próbowali zatrzymać do kontroli kierowcę hondy, kiedy to mężczyzna zdecydował się na dramatyczną ucieczkę. "Desperacka próba ucieczki i niebezpieczna jazda, zwłaszcza w trudnych warunkach drogowych, była dla nas dowodem, że ten człowiek ma coś na sumieniu" – powiedziała rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
30-letni kierowca, który już wcześniej miał na koncie cztery zakazy prowadzenia pojazdów, stracił kontrolę nad swoim autem podczas ucieczki i uderzył w barierę energochłonną przy zjeździe na ul. Michałki. Po tym incydencie został zatrzymany, a badania wykazały, że wcześniej brał środki odurzające. Policja pobrała od niego krew do analizy.
Mężczyznę czeka teraz poważna odpowiedzialność prawna, ponieważ za niezatrzymanie się do kontroli drobnej, mogą mu grozić nawet pięcioletnie więzienie, a złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów również może skończyć się podobną karą. Ponadto, jazda pod wpływem narkotyków wiąże się z dodatkowymi konsekwencjami, takimi jak wysoka grzywna oraz nałożenie długoterminowego zakazu prowadzenia samochodu. Specjaliści zauważają, że tego typu incydenty są coraz bardziej powszechne wśród młodych kierowców, co stawia pytanie o sposób, w jaki edukujemy przyszłych użytkowników dróg.
Czy ten mężczyzna stanie przed sądem i usłyszy surowy wyrok? A może po wyjściu z więzienia spróbuje powrócić do „normalnego” życia? Jego decyzje w najbliższych dniach mogą zaważyć na jego przyszłości.