Rozrywka

Deynn i Majewski w Obliczu Tragedii: Ich Pies Nie Akceptuje Nowego Członka Rodziny!

2025-04-11

Autor: Michał

Deynn i Daniel Majewski przeżywają prawdziwy dramat po narodzinach swojego pierwszego syna. Para influencerów nie spodziewała się, że ich powrót do domu witany będzie przez jednego z psów, który nie potrafi zaakceptować nowego członka rodziny.

Daniel Majewski w poruszający sposób opisuje, jak ich pies, buldożek Didi, zareagował na przybycie malucha: "Wyje, skacze na młodego, wręcz chce go zaatakować".

Z każdym dniem niechęć Didi wzrastała. Pies wyrażał swoje niezadowolenie przez hałaśliwe wycie, niszczenie przedmiotów w domu, a najgorsze – usiłował atakować ich synka.

Marita, zrozpaczona sytuacją, ujawnia, że przespana noc wcale nie była dla niej łatwa. Jej emocje były tak silne, że podzieliła się zdjęciem swojego zapłakanego wyrazu twarzy.

"Zamiast się cieszyć, płakałam z bezsilności i strachu. To okropne uczucie!" – relacjonuje.

Daniel przyznał, że ta sytuacja cały czas spędza mu sen z powiek. Zauważył, że Didi od zawsze miała problemy behawioralne, które oboje lekceważyli.

"Spodziewaliśmy się, że Didi przywita młodego z dojrzałością, ale zapomnieliśmy o wszystkich podstawowych kwestiach, które powinny być załatwione przed jego przybyciem" - mówi Daniel.

Na szczęście świeżo upieczeni rodzice znaleźli rozwiązanie. Daniel postanowił skonsultować się z behawiorystą, który obiecał pomoc. Didi ma spędzić miesiąc u babci, gdzie trzy razy w tygodniu będzie uczęszczać na zajęcia.

"Pomoże to nie tylko w kwestii akceptacji dziecka, ale także w wielu innych podstawowych sprawach, które przez nas zostały zaniedbane" - podsumował Daniel.

Czy ta drastyczna decyzja uratuje rodzinę i pozwoli Didi zaakceptować nowego członka rodziny? Czas pokaże, ale na pewno będzie to wielka próba dla wszystkich.