Co roku, 1 marca, seniorzy czekają na waloryzację swoich emerytur i rent. W nadchodzących miesiącach emerytury mają wzrosnąć średnio o 5,52 proc., co jest pozytywną wiadomością dla wielu osób starszych. Jednak pojawia się istotny problem, który może wpłynąć na ich codzienne życie.

Jak podaje „Fakt”, coraz więcej seniorów może stracić prawo do emerytury bez podatku. W tej chwili osoby, których emerytura brutto nie przekracza 2,5 tys. zł miesięcznie, nie muszą płacić PIT. Po planowanej waloryzacji jednak wielu z nich zejdzie poniżej tego progu, co oznacza, że będą musieli zacząć płacić podatki od swoich świadczeń.

Obliczenia pokazują, że to dotknie osoby z emeryturą wynoszącą powyżej 2 tys. 362 zł brutto miesięcznie. Przy świadczeniach nieprzekraczających 3 tys. zł brutto zaliczka na PIT nie będzie wysoka, jednak w przypadku wyższych emerytur może wynosić ponad 100 zł miesięcznie. Emeryci z emeryturą około 3,5 tys. zł brutto mogą oddać skarbówce równowartość całej trzynastki, co w bieżącym roku wyniesie około 1,8 tys. zł brutto! To znaczący cios dla budżetów domowych wielu seniorów.

Wielu ekspertów podkreśla, że rząd powinien podjąć działania, aby emerytury, renty i zasiłki były zwolnione z opodatkowania, co w znacznym stopniu poprawiłoby sytuację materialną seniorów. Jak zauważa Piotr Juszczyk, doradca podatkowy z firmy inFakt, kluczowe zmiany mogłyby polegać na dostosowaniu definicji kwoty wolnej od podatku, co pozwoliłoby seniorom na więcej pieniędzy w kieszeni bez obawy o daniny skarbowe.

Nie ma wątpliwości, że rząd Donalda Tuska mógłby spełnić swoje obietnice dotyczące podniesienia kwoty wolnej od podatku. W obliczu rosnących kosztów życia, seniorzy zasługują na wsparcie i rozwiązania, które pomogą im w godnym życiu na emeryturze.

Czekamy na dalsze informacje i decyzje rządu w tej sprawie, które mogą zadecydować o przyszłości milionów Polaków.