Fenomen "Dojrzewania" na Netflixie

Na platformie Netflix zadebiutował brytyjski miniserial "Dojrzewanie" ("Adolescence"), który wywołał ogromne emocje wśród widzów na całym świecie. Serial porusza ważne tematy dotyczące wychowania dzieci, źródeł przemocy oraz wolności słowa, stając się przedmiotem burzliwych dyskusji.

Blanka Lipińska krytycznie o serialu

Blanka Lipińska, autorka znanego cyklu "365 dni", nie ukrywa swojego zdumienia popularnością tego serialu. Obejrzała "Dojrzewanie" i przyznała, że podziwia pracę kamery oraz grę aktorską Owena Coopera, ale produkcja jako całość nie wywarła na niej dużego wrażenia.

"Kompletnie nie rozumiem fenomenu tego serialu. Doceniam technikę kręcenia, która wymagała ogromu pracy, oraz grę aktorską tego młodego chłopaka. Ale na końcu, wydaje mi się, że zabrakło im pomysłów. Bezsprzecznie, nie jest to głęboki i wymyślny serial, a "W obronie syna" na Apple TV zdecydowanie go przebija – to polecam!" – skomentowała Lipińska na Instagramie.

"Dojrzewanie" na szczycie oglądalności

Pomimo krytyki, "Dojrzewanie" zdobyło doskonałe recenzje i w krótkim czasie zostało uznane za najlepszy serial 2025 roku. Utrzymywało się na szczycie listy najchętniej oglądanych programów Netflixa w wielu krajach.

W Wielkiej Brytanii, w ciągu pierwszych czterech dni, serial osiągnął imponujące 24,3 miliona wyświetleń, a po dwóch tygodniach ta liczba wzrosła do 66,3 miliona, ustanawiając nowy rekord dla miniserialu na Netflixie.

Intrygująca fabuła serialu

W czteroodcinkowym miniserialu główną rolę gra debiutujący 14-letni aktor Owen Cooper, który wciela się w postać 13-letniego Jamiego Millera. Fabuła oscyluje wokół dramatycznych wydarzeń, kiedy Jamie zostaje aresztowany za rzekome zamordowanie szkolnej koleżanki, co diametralnie zmienia życie jego rodziny. Za sprawą jednego ujęcia w każdym odcinku, serial wyróżnia się nietypową formą, co przyciąga uwagę widzów.