Dzięki nowym regulacjom w 2024 roku, minimalne wynagrodzenie brutto w Polsce wzrośnie do 4300 zł, co pozwala dłużnikom na zachowanie kwoty wolnej od zajęcia w wysokości 3225 zł. Warto zaznaczyć, że jeśli wynagrodzenie wzrośnie do 4666 zł w 2025 roku, kwota ta będzie wynosić nawet 3499,50 zł. To oznacza, że większa część dochodów dłużników pozostanie w ich rękach!

Zgodnie z przepisami, egzekucja komornicza obejmuje środki z wynagrodzenia netto, po odliczeniu składek na ubezpieczenia społeczne, zaliczek na podatek dochodowy oraz wpłat na Pracowniczy Plan Kapitałowy (PPK), o ile pracownik nie zrezygnował z uczestnictwa w tym programie. Dłużnicy muszą być świadomi, że w przypadku zobowiązań alimentacyjnych komornik może zająć nawet do 60% wynagrodzenia.

W Polskim Kodeksie Pracy określona jest hierarchia potrąceń z wynagrodzenia: 1. Należności alimentacyjne – do 60% wynagrodzenia. 2. Inne egzekucje – do 50% wynagrodzenia. 3. Zaliczki pieniężne udzielone pracownikowi. 4. Kary pieniężne przewidziane w Kodeksie pracy.

Warto również wiedzieć, że dodatkowe wynagrodzenie roczne oraz nagrody z zakładowego funduszu nagród podlegają ochronie przed zajęciem, chyba że chodzi o alimenty, które mogą być zajmowane w całości.

Dłużnicy powinni być świadomi, że potrącenia dotyczące należności niewynikających z tytułów wykonawczych wymagają pisemnej zgody pracownika, w przeciwnym razie są one nieważne.

Oprócz potrąceń z wynagrodzenia, dłużnicy muszą być ostrożni w kwestii zajęć środków na kontach bankowych. Komornik przekazuje bankowi informację o zajęciu do wysokości zadłużenia, a bank blokuje odpowiednią ilość środków.

Zwiększenie minimalnego wynagrodzenia oraz wyższa kwota wolna od zajęcia to zdecydowanie dobra wiadomość i ulga dla osób zadłużonych, chroniąc je przed całkowitą utratą środków potrzebnych do życia. Pamiętaj jednak, że w przypadku zaległości alimentacyjnych ochrona ta ma swoje ograniczenia. Bądź świadomy swoich praw i korzystaj z dostępnych rozwiązań!