Donald Trump i rekordowy deficyt handlowy USA: Jak jego ceł przyczyniły się do chaosu?!
2025-04-04
Autor: Marek
Podczas kadencji Donalda Trumpa, deficyt handlowy Stanów Zjednoczonych osiągnął niespotykane poziomy, co pokazuje, że zapowiedzi nałożenia wysokich ceł importowych często prowadzą do niezamierzonych skutków. Dane z początku 2025 roku ujawniają, że deficyt handlowy USA w styczniu wyniósł rekordowe 155,57 miliardów dolarów, a do lutego pozostał na wysokim poziomie 147,91 miliardów dolarów.
To diametralna zmiana w porównaniu do sytuacji sprzed kilku lat, kiedy to deficyt wynosił 60-80 miliardów miesięcznie. Rekordowe wartości importu były bezpośrednio reakcją firm, które w obawie przed wprowadzeniem ceł zaczęły zwiększać swoje zamówienia z zagranicy. Wartość importu w styczniu 2025 przekroczyła 401 miliardów dolarów, co budzi obawy, że Trumpowe obietnice obniżenia importu mogą przynieść odwrotny efekt.
Ekspert gospodarczy Thomas Ryan zwrócił uwagę, że przedsiębiorstwa licznie zamawiały towary, by uzupełnić zapasy przed potencjalnym wprowadzeniem 25-procentowych taryf na towary z Meksyku i Kanady. Zatem silny wzrost importu w USA nie tylko jest wynikiem działania rynku, ale także reakcją na politykę handlową administracji Trumpa.
Obietnice Trumpa, które sugerowały, że wprowadzenie ceł zakończy erę deficytu, zaczynają wyglądać na nieosiągalne. Przy wyzwaniach, jakie niesie globalizacja i konkurencja, czy Trump jest w stanie odpowiedzieć na dylematy gospodarki amerykańskiej? W latach 50. i 60. ubiegłego wieku USA posiadały dodatni bilans handlowy, co nie miało miejsca od czasu zerwania połączenia dolara z złotem w 1971 roku. Ta decyzja wprowadziła Stany Zjednoczone na kurs do jego obecnych problemów handlowych.
Nic nie wskazuje na to, żeby Trump planował zmianę swojego kursu. Wręcz przeciwnie, wyraźnie wyraża chęć powrotu do czasów, kiedy to Amerykanie mogli utrzymać rodziny na pojedynczej pensji. Ekonomiści obawiają się, że każda destabilizacja dolara, a co za tym idzie, inflacja, może zrujnować życie przeciętnego obywatela, co z pewnością odbije się na dalszym poparciu dla Trumpa.
Czas pokaże, czy Trump zdoła przekształcić ostatnie trudności w nowe możliwości, czy raczej jego polityka przyniesie więcej szkód niż korzyści dla amerykańskiej gospodarki. Czy Amerykanie są gotowi ponieść cenę za próbę 'wielkości' w erze globalizacji? Jedno jest pewne - przyszłość handlu USA w dużej mierze zależy od tego, jak rząd poradzi sobie z tej złożonej układanki.