Świat

Donald Trump nie żartował. USA pragną Grenlandii! Szczegóły, które Cię zaskoczą

2025-04-02

Autor: Piotr

Waszyngton intensywnie analizuje, jakie obciążenie dla federalnego budżetu będą miały plany przejęcia Grenlandii przez Stany Zjednoczone. Donald Trump w ostatnich tygodniach wielokrotnie podkreślał, że amerykańska administracja jest gotowa na działania mające na celu, by wyspa, będąca terytorium zależnym Danii, przeszła pod kontrolę USA, a nawet nie wykluczał użycia siły.

Według informacji przekazanych przez "Washington Post", urzędnicy z Białego Domu intensywnie pracują nad oszacowaniem kosztów związanych z przekształceniem Grenlandii w amerykańskie terytorium. Wyspa zamieszkała przez 58 tys. osób wymagałaby zapewnienia odpowiedniej administracji oraz wsparcia społecznego.

Jakie wyzwania czekają na USA w kontekście Grenlandii?

Dania obecnie inwestuje w budżet Grenlandii około 600 milionów dolarów rocznie, a Produkt Krajowy Brutto wyspy wynosi około 3 miliardów dolarów. Amerykanie planują zaoferować Danii kwotę przewyższającą obecne wsparcie, co mogłoby skłonić rząd duński do negocjacji. Urzędnicy Białego Domu analizują również dochody z wydobycia zasobów naturalnych, które mogłyby przynieść znaczne zyski.

"To znacznie większa kwota. Mamy na myśli, że zapłacimy więcej niż Dania. To z pewnością wymaga większej głębi analizy tego, jakie byłyby koszty oraz korzyści związane z pozyskaniem Grenlandii" – cytuje anonimowego urzędnika "Washington Post". W trakcie tych rozważań, urzędnicy badają również, jak Grenlandczycy mogą zareagować na taką propozycję.

Premier Grenlandii, Mutte B. Egede, wyraźnie sprzeciwia się pomysłom Trumpa, podkreślając brak szacunku. W marcu miała miejsce wizyta wiceprezydenta J.D. Vance’a, który, jak donosi prasa, przed wizytą był proszony przez mieszkańców, aby zgodzili się na rozmowę z politykiem. Ostatecznie wiceprezydent spotkał się wyłącznie z przedstawicielami amerykańskiej bazy sił kosmicznych w Pituffik.

Biały Dom liczy, że zyska poparcie Amerykanów dla planu przejęcia Grenlandii, które mogłoby przynieść rekompensaty finansowe, m.in. z tytułu opłat licencyjnych za wydobycie minerałów.

Na Grenlandię przybędzie premier Danii

W najbliższą środę na Grenlandię przyleci premier Danii Mette Frederiksen, która spędzi tam trzy dni, co jest odpowiedzią na wizytę J.D. Vance’a. Jens-Frederik Nielsen, przyszły premier Danii, twierdzi, że dążenie do wzmocnienia relacji między Danią a Grenlandią to kluczowy krok.

"Rozmowy o aneksji Grenlandii bez poszanowania jej suwerenności są poniżające. Musimy zacząć od wzajemnego szacunku i budować silne partnerstwo" – podkreślił Nielsen w rozmowie z dziennikarzami. Ten konflikt sprawia, że sytuacja w regionie jest niezwykle napięta, a przyszłość Grenlandii staje się przedmiotem globalnej debaty.

Co więcej, eksperci prognozują, że ewentualne przejęcie Grenlandii przez USA mogłoby wywołać szereg napięć międzynarodowych, w tym z Rosją i Chinami, które również mają swoje interesy w Arktyce. Czy USA naprawdę przemyślają swoją strategię w tej kwestii? Jakie będą tego konsekwencje? To pytania, na które odpowiedzi mogą być kluczowe w najbliższych miesiącach.