Danielle Collins, amerykańska tenisistka, miała pecha w pierwszej rundzie turnieju w Adelajdzie, gdzie przegrała z Ons Jabeur 6:7(6), 2:6. Mimo że Collins zawsze wykazywała się dużą pewnością siebie i niejednokrotnie wyśmiewała rywalki, tym razem jej porażka niespodziewanie ucieszyła wielu polskich kibiców, zwłaszcza tych, którzy śledzą karierę Igi Świątek.

Trener polskich tenisistek, Dawid Celt, postanowił skomentować wydarzenia, mówiąc w zaledwie dwóch słowach: "To był błąd". To wyrażenie może odnosić się zarówno do nieudanej gry Collins, jak i jej wcześniejszych działań związanych z krytyką Igii.

Pojawiają się głosy, że amerykańska tenisistka powinna bardziej skupić się na swojej grze, a mniej na wyśmiewaniu innych zawodniczek. W przeszłości Collins otwarcie krytykowała Świątek, co wzbudziło kontrowersje i negatywne reakcje w jej kierunku.

Pojedynek w Adelajdzie to nie jedyna okazja, gdy Collins znalazła się pod ostrzałem krytyki. Jej sposób bycia na korcie i poza nim budzi mieszane uczucia w środowisku tenisowym. Z jednej strony jest podziwiana za talent sportowy, z drugiej - za kontrowersyjne wypowiedzi i zachowania, które często są odbierane jako niesportowe.

Warto przypomnieć, że Iga Świątek to aktualnie jedna z najlepszych tenisistek na świecie, zdobywczyni wielu prestiżowych tytułów, w tym Rolanda Garrosa. Teraz wszyscy z zainteresowaniem czekają, co wydarzy się dalej w jej karierze oraz czy Collins zmieni swoje podejście do innych zawodników na korcie.