Prokuratura postawiła zarzuty rodzicom 3,5-letniej Helenki, oskarżając ich o znęcanie się nad dzieckiem, które doprowadziło do stanu zagrożenia życia. Ich nietypowa metoda wychowawcza opierała się na skrajnej diecie, ograniczającej się niemal wyłącznie do winogron i mleka matki. Magdalena J. (43 l.) sama stosowała surową dietę, pijąc głównie soki owocowe i warzywne, co doprowadziło do tragicznych konsekwencji zdrowotnych swojej córeczki.

W wyniku tych drastycznych ograniczeń, Helenka ważyła zaledwie 8 kg, co jest o połowę mniej niż norma dla dzieci w jej wieku. Lekarze zauważyli problemy z połykaniem, a także obrzęki nóg i ogólne osłabienie organizmu. Dopiero po długim okresie leczenia, dziewczynka zaczęła stawać na nogi, jednak wciąż wymaga ogromnego wsparcia w procesie zdrowienia.

Prokuratura nieustannie pracuje nad sprawą, kompletnąc dokumentację medyczną Helenki. Niestety, jest ona niewystarczająca, ponieważ rodzice nie zadbali o stałą opiekę lekarza. Prokurator Antonowicz zaznacza, iż konieczne jest także zwolnienie z tajemnicy lekarskiej, aby móc dokładnie prześledzić historię leczenia dziewczynki.

Helenka obecnie przebywa w rodzinie zastępczej, a jej stan zdrowia nadal budzi poważne obawy. W szpitalu w Zielonej Górze przeprowadzono już badania, które dawały nadzieję na poprawę. Niebawem jednak będą miały miejsce także zagraniczne testy genetyczne, które mają na celu wykluczenie chorób genetycznych mogących wpływać na jej odżywianie.

Reszta rodziny Helenki, pomimo dramatycznej sytuacji, nie zareagowała na jej stan zdrowia, co przyczyniło się do podjęcia decyzji o umieszczeniu jej w pieczy zastępczej. Prokuratura podkreśla wagę wyników badań genetycznych również dla przyszłej terapii i rehabilitacji dziewczyny. Jak potwierdzają lekarze, Helenka wymaga dalszego leczenia w specjalistycznym ośrodku zajmującym się neurologicznymi zaburzeniami rozwojowymi. W rodzinie zastępczej, do której trafiła, zapewniono jej odpowiednie wsparcie i kontynuację terapii.

Dziecko, które przeszło przez niewyobrażalne męczarnie, zasługuje na szansę na normalne życie. Chociaż sytuacja jest dramatyczna, czekamy na pozytywne wieści i wyniki badań, które mogą zmienić oblicze tej sprawy.