
Dramat nastolatek na Podkarpaciu: Uwięziona 17-latka doświadczyła okropnych traum
2025-03-23
Autor: Jan
Na Podkarpaciu miały miejsce tragiczne wydarzenia, które wstrząsnęły lokalną społecznością. Policja z Mielca, Krosna i Stalowej Woli podjęła działania w odpowiedzi na zgłoszenia o zgwałceniach nastolatek. Pierwszy z zatrzymanych to 34-letni mężczyzna z Mielca, który usłyszał cztery zarzuty, w tym nakłanianie 15-letniej dziewczynki do obcowania płciowego. Został aresztowany, a jego sytuacja prawna staje się coraz bardziej poważna.
W osobnym incydencie, 33-letni mężczyzna z Krosna został aresztowany po tym, jak próbował zgwałcić 14-letnią dziewczynkę. Cała sprawa wyszła na jaw dzięki interwencji matki poszkodowanej, która zgłosiła sprawę na policję. Mężczyzna nie przyznał się do winy, a prokuratura oskarża go o poważne przestępstwo, za które grozi mu od 5 do 25 lat więzienia.
Jednak najbardziej szokująca historia dotyczy 17-latki, która przyjechała na Podkarpacie z Opola Lubelskiego. W nocy z 8 na 9 marca br. została uwięziona i dwukrotnie zgwałcona w jednym z domów na osiedlu Hutnik w Stalowej Woli. Udało jej się uciec i wezwać pomoc. Policja natychmiast przystąpiła do działania, zatrzymując podejrzanego 33-latka, który nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Obecnie trwa dochodzenie w celu ustalenia okoliczności, które doprowadziły do tej przerażającej sytuacji – czy nastolatka znała sprawcę, czy też została porwana.
Sytuacja na Podkarpaciu ujawnia niepokojący problem przemocy wobec kobiet i młodzieży, a społeczność lokalna wzywa do bardziej stanowczych działań prewencyjnych. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krośnie, Marta Kolendowska-Matejczuk, podkreśliła, że sprawy te są traktowane z najwyższą powagą. Policja apeluje do wszystkich, którzy mogą mieć informacje o podobnych sytuacjach, aby zgłaszali je, aby zapobiegać kolejnym tragediom.