Dramat w bydgoskim szpitalu! Dziury w podłodze i odpadające płytki – to efekty 'wad ukrytych'!
2024-11-22
Autor: Agnieszka
Kujawsko-Pomorskie Centrum Pulmonologii w Bydgoszczy, mieszczące się w zabytkowym gmachu szpitalnym z 1885 roku przy ul. Seminaryjnej, stoi obecnie przed poważnym kryzysem. W miarę upływu lat, historyczne mury z czerwonej cegły, które przez dziesięciolecia były świadkami wielu medycznych przełomów, przestały spełniać swoje funkcje. Szpital, specjalizujący się w chorobach układu oddechowego, postanowił o rozbudowie, jednak problemy zaczęły się jeszcze przed zakończeniem inwestycji.
Pierwszy etap rozbudowy, w postaci nowego skrzydła na skarpie wzdłuż ul. Szubińskiej, zrealizowała renomowana firma Skanska, znana z realizacji dużych projektów budowlanych w polskim sektorze zdrowia. Umowa została podpisana przez samorząd województwa kujawsko-pomorskiego w październiku 2012 roku i opiewała na kwotę prawie 33 milionów złotych. Niestety, późniejsze prace dodatkowe podniosły koszty inwestycji, co wzbudziło niepokój wśród mieszkańców i pacjentów.
Jednak to nie koniec problemów. Obecnie w szpitalu odkryto 'wady ukryte', które poważnie zagrażają bezpieczeństwu zarówno personelu, jak i pacjentów. Liczne dziury w podłodze oraz odpadające płytki z ścian budynku rodziły pytania o jakość realizacji projektu i odpowiedzialność wykonawcy. Eksperci alarmują, że takie zaniedbania mogą prowadzić do dalszych komplikacji zdrowotnych oraz narażać pacjentów na dodatkowe niebezpieczeństwo.
Władze szpitala zapewniają, że wciąż prowadzą działania naprawcze i że sytuacja będzie monitorowana. Jednak mieszkańcy Bydgoszczy z niepokojem czekają na rozwiązanie obecnych problemów, obawiając się o swoją dotychczasową opiekę medyczną. Czy bydgoski szpital stanie się 'szpitalem-widmem'? Na pewno będziemy bacznie śledzić rozwój sytuacji!