Dramat w opuszczonej kopalni złota w Stilfontein w RPA. Wydobyto dziesiątki zwłok. To "zama zamas"
2025-01-15
Autor: Jan
Dramat w opuszczonej kopalni
Z opuszczonej kopalni złota Buffelsfontein w Stilfontein w Republice Południowej Afryki wydobyto do tej pory co najmniej 60 ciał. Na powierzchnię wyciągnięto także 106 żywych "górników", którzy natychmiast zostali aresztowani za nielegalne wydobycie kruszcu, informuje południowoafrykański dziennik "Times Live".
Częsty proceder w RPA
Akcja ratownicza w opuszczonej kopalni trwa od kilku dni. Wydobycie złota z zamkniętych kopalni to powszechna sytuacja w RPA, która w dużej mierze dotyczy obcokrajowców. Niektórzy nieformalni górnicy przychodzą z własnymi zapasami i schodzą na dół na długie miesiące, poszukując pozostałości cennych minerałów.
Ponad 1500 aresztowanych
Południowoafrykańska policja ujawniła, że do tej pory aresztowano 67 obywateli Mozambiku, 26 obywateli Lesotho, 11 obywateli Zimbabwe i dwóch obywateli RPA. Od sierpnia ubiegłego roku do 12 stycznia tego roku aresztowano już ponad 1576 nielegalnych górników, co pokazuje skalę tego problemu.
"Zama zamas" pod ziemią
"Zama zamas" - tak w Republice Południowej Afryce określa się nielegalnych i samozwańczych górników, którzy zajmują się wydobywaniem kruszców w zamkniętych kopalniach. Termin ten w luźnym tłumaczeniu oznacza "zaryzykuj", co doskonale oddaje ryzykowne zainteresowanie tej grupy.
Tysiące nielegalnych górników
Według doniesień medialnych w nieczynnej kopalni mogło być uwięzionych nawet około 4,5 tys. ludzi. Głównym powodem, dla którego ludzie decydują się na podjęcie tak niebezpiecznego ryzyka, jest skrajna bieda. Za nielegalnym wydobyciem często stoją zorganizowane grupy przestępcze, a sytuacja ta nie tylko dotyczy RPA, ale ma również miejsce w innych krajach, gdzie w obrębie nieczynnych kopalń wydobycie jest niezwykle ryzykowne, lecz pociągające ze względu na możliwość szybkiego zysku.