Podczas emocjonującego odcinka programu „Śniadanie Rymanowskiego” w Polsat News, gościem była europoseł Konfederacji, Zajączkowska-Hernik. Głównym tematem debaty stało się bezpieczeństwo kraju oraz sytuacja związana z imigrantami.

Zajączkowska zadała pytanie: "Kiedy rusza pan z siatką z Ikei na granicę?" w kontekście dyskusji o przyjmowaniu uchodźców. Na te słowa zareagował Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej, który zauważył, że program nie jest platformą do żartów, lecz poważną debatą publiczną. Jego słowa spotkały się z ripostą Zajączkowskiej-Hernik, która wskazała na absurdalność sytuacji i wspomniała o niedawnym incydencie w Żyrardowie, gdzie cudzoziemcy zostali zaatakowani przez zwolenników skrajnej prawicy.

"Kilka tygodni temu wasze działania doprowadziły do ataku na hotel, w którym przebywali uchodźcy. Efektem był brak 70 cudzoziemców w pracy u lokalnego przedsiębiorcy" – powiedział Szczerba. Po chwili dodał: "Ile dni spędziła pani, zastępując tych imigrantów? Ile czasu poświęciła pani na pracę w tej samej fabryce?".

Zajączkowska-Hernik odpowiedziała z ostrym tonem: "Mam nadzieję, że nie pobije mnie pan za moją odpowiedź, bo to w ostatnim czasie jest modne" – nawiązując do doniesień o incydentach wśród polityków Lewicy. Dodała, że nie zna opisanego przez Szczerbę przypadku, ale podkreśliła, że rzekoma przemoc i fałszywe oskarżenia są poważnym problemem w debacie publicznej.

Cała sytuacja dotyka nie tylko zagadnienia migracji, ale również roli polityków w kształtowaniu społeczeństwa. W miarę jak debaty stają się coraz bardziej napięte, wiele osób zastanawia się, jak liderzy różnych partii mogą wpływać na nastroje społeczne. Konflikty słowne na ekranach telewizyjnych odzwierciedlają rosnące napięcia w polskim społeczeństwie, które staje przed wieloma wyzwaniami, w tym kwestią imigracji i bezpieczeństwa.