Dwa miesiące po tragicznych wydarzeniach, mieszkańcy Kłodzka wciąż borykają się z brakiem środków na odbudowę swoich domów i mieszkań. Dzięki raportom podanym przez TVP3 Wrocław, dowiadujemy się, że złożono 140 wniosków do wojewody o odszkodowania, z których ani jeden nie został jeszcze rozpatrzony.

Ludzie wyrażają swoje dramatyczne sytuacje, podkreślając, że nie mają gdzie mieszkać. Wzruszające relacjeposzkodowanych ujawniają desperację i potrzebę pomocy. Jedna z mieszkańców mówi: "Wydawało mi się, że sprawy zostaną szybko załatwione, ale proszę mi uwierzyć, nie mamy gdzie wracać."

Przedstawiciele władz regionu zaczynają reagować. Wojewoda Dolnośląski oraz Burmistrz Miasta Kłodzka ogłosili pilne działania w celu przyspieszenia wypłaty zasiłków. Planuje się wypłatę środków dla pierwszych 107 rodzin w wysokości 10 254 000 zł. Oba urzędnicy zapewniają, że środki będą dostępne już w najbliższych dniach.

Urzędnicy podkreślają, że proces wypłaty zasiłków zostanie znacząco przyspieszony poprzez dodatkowe wsparcie kadrowe. Burmistrz zwrócił się o pomoc w pozyskiwaniu urzędników spoza gminy, by wesprzeć lokalne działania. Warto dodać, że do tej pory 1050 rodzin otrzymało zasiłek w wysokości 2 tys. zł, a ogólna kwota wypłat wyniosła już 2,1 mln zł.

Osoby poszkodowane mogą ubiegać się o zasiłek na remont lub odbudowę, który nie może przekroczyć 200 tys. zł. Ostateczna kwota zależy od stopnia zniszczeń.

Zainteresowani pomocą mają możliwość złożenia wniosków do ośrodka pomocy społecznej, urzędów miasta lub gminy. Co ważne, osoby dotknięte powodzią mogą również starać się o doraźną pomoc finansową w wysokości 10 tys. zł, co obejmuje bezzwrotną pomoc społeczną oraz zasiłek powodziowy.

Sytuacja w Kłodzku pokazuje, jak ważne jest wsparcie społeczności lokalnych oraz sprawne działanie instytucji w sytuacji kryzysowej. Mieszkańcy wciąż mają nadzieję na szybkie rozwiązania i wsparcie, aby móc odbudować swoje życie po katastrofie.