Kraj

Dziwne kontrole na ulicach: Policja ujawnia powód protestów!

2024-10-09

Autor: Agnieszka

W Przeworsku zapanował tragiczny nastrój po śmierci 6-letniego chłopca, co wstrząsnęło lokalną społecznością i ratownikami, którzy walczyli o jego życie do samego końca. Jednak to nie jedyny temat na czołówkach wiadomości. Policjanci ogłosili rozpoczęcie akcji protestacyjnej, która ma związek głównie z niezadowoleniem wynikającym z niskich wynagrodzeń i braku reakcji ze strony rządu.

Przewodniczący Krajowej Sekcji Policji NSZZ "Solidarność", Jacek Łukasik, wyraża oburzenie na proponowane przez rząd 5-procentowe podwyżki, które nie zadowalają funkcjonariuszy. Już od poniedziałku, w ramach protestu, policjanci stosują zamiast mandatów pouczenia oraz prowadzą strajk włoski, ściśle przestrzegając procedur - od legitymowania po przesłuchania.

Jednym z kluczowych punktów protestu jest także nieużywanie prywatnych telefonów do celów służbowych. Policjanci domagają się dostarczenia im służbowych komórek lub opłacenia abonamentów. W związku z sytuacją, związkowcy apelują do kierownictwa KGP o wsparcie ich protestów.

Już w przyszłym tygodniu planowane są masowe nieobecności w pracy, a policjanci zamierzają także uczestniczyć w tygodniu krwiodawstwa, licząc na grupowe oddawanie krwi. Akcja protestacyjna ma trwać do momentu uchwalenia ustawy budżetowej, a liczba związkowców w NSZZ "Solidarność" wynosi obecnie 10 tysięcy.

Funkcjonariusze mają jasno określone postulaty, w tym: powiązanie budżetu policji z PKB, 15-procentowa podwyżka dla pracowników policji oraz zmiany w ustawie o zaopatrzeniu emerytalnym dla nowo przyjętych funkcjonariuszy. Ciekawe jest też, jak te żądania wpłyną na sytuację w polskich służbach mundurowych. Ciekawe czy rząd weźmie je pod uwagę, ponieważ prace nad budżetem na 2025 rok już ruszyły i nie mogą być pominięte.

W warunkach rosnących kosztów życia i krytyki systemu wsparcia dla służb mundurowych, sytuacja policjantów może być zapowiedzią szerszych protestów w innych służbach publicznych. To, co się wydarzy w najbliższych dniach, może mieć dalekosiężne konsekwencje dla policji i społeczeństwa.