Badania pokazują, że aż 16% kobiet doświadcza przemocy ekonomicznej w swoich domach. To przerażający wskaźnik, który wymaga pilnej uwagi społecznej. Joanna Warpas, prezeska Fundacji Dobry Widok na Przyszłość, zwraca uwagę na fakt, że przemoc ekonomiczna często jest ukryta w czterech ścianach, a jej przejawy mogą być nieoczywiste.

Przemoc ekonomiczna to nie tylko kontrolowanie paragonów. To także sytuacje, w których partner decyduje się na zakręcenie grzejników, twierdząc, że „marnujesz pieniądze”, czy nie pozwala na regularne wychodzenie do kawiarni, bo „to tylko wyrzucanie pieniędzy w błoto”. Joanna podkreśla, że owa kontrola finansowa często jest powiązana z przemocą psychiczną, która działa na kobiety w podstępny i szkodliwy sposób.

Sylwia, którą Joanna cytuje, opowiada o swoim doświadczeniu: "Zaczęłam się stresować przed zakupami. Mąż potrafił śledzić każdą z gazetki spożywczej i wytykał mi, ile mogłabym zaoszczędzić, gdybym lepiej zaplanowała zakupy". To pokazuje, jak bardzo nawet drobne kontrole mogą wpłynąć na psychikę ofiary.

Warto również zauważyć, że przemoc ekonomiczna jest jedną z czterech głównych form przemocy wobec kobiet, jednak rzadko jest dostrzegana i rozmawiana w społeczeństwie. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej podaje, że coraz więcej kobiet zgłasza taki rodzaj przemocy, jednak wiele z nich nie zdaje sobie sprawy, że to, co przeżywają, jest formą kontrolowania ich życia.

Oprócz kobiet, przemoc ekonomiczna dotyka także mężczyzn, choć w zdecydowanej mniejszości. Najczęściej ofiarami są seniorzy, którzy mogą doświadczać nadużyć ze strony dzieci lub innych bliskich.

Joanna Warpas w swoich działalności spotyka się z wieloma przypadkami, w których osoby, które doświadczają przemocy ekonomicznej, nie mają pojęcia o tym, że to, co się z nimi dzieje, jest nieakceptowalne. Przemoc ekonomiczna często objawia się na subtelnych poziomach, które ofiary przez długi czas mogą bagatelizować, co tylko pogłębia ich cierpienie.

Fałszywe przekonania o pieniądzach, oszczędnościach oraz „właściwych” wydatkach mogą prowadzić do tego, że ofiary czują się winne wydawania pieniędzy na siebie – to typowa manipulacja, która wpływa na ich samoocenę i poczucie wartości.

W obliczu tego problemu, społeczność musi zacząć mówić głośniej o przemoc najróżniejszego rodzaju, szukać wsparcia i nie bać się zgłaszać nieprawidłowości. Ważne jest, aby ofiary wiedziały, że nie są same i że pomoc jest dostępna. Co gorsza, przemoc ekonomiczna stała się narzędziem, które można stosować do kontrolowania i dominowania w relacjach, co prowadzi do obniżenia jakości życia oraz zdrowia psychicznego ofiar.

Kwestia przemocy ekonomicznej w dzisiejszych czasach powinna być traktowana z pełną powagą, bo tylko poprzez rozmowę możemy zacząć szukać rozwiązań dla ofiar.