W nocy z niedzieli na poniedziałek Kaługa, miasto w Rosji, stała się celem ukraińskich dronów, co tylko potwierdza intensyfikację konfliktu, który trwa już 1006 dni. Lokalne źródła informują, że rosyjska obrona powietrzna zestrzeliła trzy drony, jednak jeden z nich spadł na terenie zakładu przemysłowego, wywołując pożar. W sieci pojawiły się dramatyczne nagrania płonącej rafinerii Kaluganefteprodukt, będącej własnością Rosniefu.

Podczas ataku drony również skierowały swoje cele na fabrykę Tajfun, znaną z produkcji zaawansowanej elektroniki, zarówno w zastosowaniach wojskowych, jak i cywilnych. To zdarzenie jest kolejnym dowodem na to, jak Ukraina wykorzystuje nowoczesne technologie, aby wymusić reakcję naładowaną niepokojem zbrojnym.

Na horyzoncie kolejnych ataków, "The Wall Street Journal" przewiduje, że Ukraina może przeprowadzić operację z wykorzystaniem zachodnich rakiet w obwodzie rostowskim, gdzie znajdują się kluczowe obiekty militarne. Jest to teren obfitujący w zakłady zbrojeniowe oraz lotniska, co czyni go atrakcyjnym celem.

Niedawno pojawiły się również doniesienia, że Rosja rekrutuje najemników z Jemenu, Nepalu i Somalii, oferując im atrakcyjne wynagrodzenia i obywatelstwo w zamian za wstąpienie w szeregi sił walczących w Ukrainie. Jednakże, podobno po przybyciu do Rosji, wiele z tych osób zostaje zmuszonych do walki na froncie.

Zagrożenie ze strony Rosji stało się tak poważne, że zdaniem analityków amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną, władze rosyjskie obawiają się wzrastających kosztów ekonomicznych konfliktu. Rosyjscy żołnierze zostali teraz zobowiązani do zwrotu jednorazowych pieniędzy, które otrzymali przy podpisywaniu kontraktów wojskowych.

Wicepremier, Władysław Kosiniak-Kamysz, podkreślił, że strona polska spodziewa się dalszej eskalacji konfliktu ze strony Rosji, przytaczając niedawny atak z użyciem nowoczesnej broni, który miał miejsce w Dnieprze. Po raz pierwszy użyto rakiety balistycznej o średnim zasięgu, poruszającej się z prędkością 10 machów, co stawia poważne wyzwania przed Ukrainą i jej sojusznikami.

Minister Kosiniak-Kamysz spotkał się recently z ministrami obrony z Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii i Włoch, aby omówić kwestie wzmocnienia europejskiego bezpieczeństwa w kontekście trwającego konfliktu.

W kraju rozpoczęto również prace nad nową ustawą, która ma na celu zwiększenie produkcji amunicji w Polsce. Marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, wskazał, że potrzebujemy wielu fabryk amunicji, aby zapewnić bezpieczeństwo narodowe.

Sytuacja w Ukrainie nadal pozostaje napięta, a rosyjskie ataki wciąż powodują wiele ofiar. W ostatniej nocy z Ukrainy zestrzelono 71 z 145 wystrzelonych dronów, co obrazuje ogromne wyzwanie, przed którym staje ukraińska obrona powietrzna.

Oczekuje się, że w nadchodzących dniach dojdzie do dalszych eskalacji, w tym planowanych ataków na Zaporoże, co niepokoi nie tylko władze Ukrainy, ale również społeczność międzynarodową.