Elżbieta Zapendowska to niekwestionowana ikona polskiej branży muzycznej, która pomogła w karierze wielu znanym artystom, w tym Edycie Górniak, Dodzie, Maryli Rodowicz i Ryszardowi Rynkowskiemu. Jest uznawana za jedną z najlepszych trenerek wokalnych w Polsce.

Niestety, w lipcu 2023 roku, Elżbieta ogłosiła, iż wycofuje się z działalności zawodowej z powodu poważnych problemów zdrowotnych, w tym nasilającej się ślepoty oraz wieku, co ma istotny wpływ na jej zdolność do oceny artystów.

„Oficjalnie mówię, że wycofuję się z branży. Już nie daję rady. Przede wszystkim z powodu ślepoty, ale też i wieku. Sztuka estradowa opiera się nie tylko na głosie, ale i na wrażeniu wizualnym. Jeśli widzę plamę zamiast wokalistki, nie mogę ocenić jej estetyki wizualnej” – wyznała.

W sobotę, 77-letnia artystka pojawiła się w programie „Dzień Dobry TVN”, gdzie rozmawiała o zawodowych i osobistych wyzwaniach, przed którymi stoi. Zrezygnowała z mediów oraz z prowadzenia warsztatów wokalnych, co jest dla niej niezwykle trudne, ponieważ zawsze była pasjonatką dzielenia się wiedzą i doświadczeniem.

Jako ekspert w dziedzinie emisji głosu, podkreśliła, jak kluczowe są dla niej umiejętności obserwacyjne: „Nie chodzi mi o to, czy ktoś jest ładny czy brzydki, ale jaką ma postawę i mimikę podczas śpiewania. Głos to za mało, by ocenić autentyczność wykonania” – dodała.

W rozmowie z dziennikarzami głos zabrał również jej asystent i przyjaciel, Konrad Majchrzak, który potwierdził, że mimo utraty wzroku, Elżbieta wciąż potrafi niezwykle trafnie wyczuwać otaczającą ją rzeczywistość: „Nie ma wzroku, praktycznie nie widzi, lecz doskonale potrafi ocenić sytuację. Jaskra, która ją dotknęła, jest na tym etapie nieoperacyjna i nic już nie da się zrobić. Myślę, że Elżbieta pogodziła się już z tym, że lepiej nie będzie, ale cieszy się z każdego dnia, korzystając z rzeczywistości, która ją otacza.”},{