Epidemia krztuśca w Polsce: Czy to już prawdziwa katastrofa zdrowotna?
2024-11-25
Autor: Katarzyna
Sytuacja dotycząca krztuśca w Polsce wygląda bardzo poważnie. Ostatnie dane Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego wskazują, że od początku roku do 15 listopada 2023 roku, na krztusiec zachorowało już ponad 26 tysięcy osób. Co gorsza, liczba ta wciąż rośnie, a według dr. Michała Sutkowskiego, długoletniego specjalisty oraz rzecznika Kolegium Lekarzy Rodzinnych, jest to tylko wierzchołek góry lodowej. W porównaniu do analogicznego okresu w ubiegłym roku, kiedy odnotowano ich zaledwie 700, wzrost ten jest wręcz alarmujący.
Niepokojące jest to, że w niektórych regionach kraju dochodzi do lokalnych epidemii, gdzie jeden chory jest w stanie zarazić nawet 18 osób. Szpitale są przepełnione pacjentami, nie tylko dziećmi, ale także dorosłymi. Jak tłumaczy dr Sutkowski, spadek wyszczepialności, który obecnie wynosi około 90%, jest kluczowy w tym kontekście. Przypomina on, że aby zapanować nad sytuacją, poziom wyszczepialności powinien wynosić minimum 95%.
Kolejnym problemem jest fakt, że wielu dorosłych nie zdaje sobie sprawy z konieczności szczepienia na krztusiec co 10 lat. W ciągu ostatnich lat lekarze starali się dotrzeć do pacjentów z informacjami o kalendarzu szczepień dla dorosłych, ale ich starania nie przynoszą spodziewanych efektów.
Dodatkowo, brak odpowiedniej profilaktyki poekspozycyjnej to kolejny istotny problem. Każda osoba, która miała kontakt z chorym, powinna być leczona, nawet jeśli nie ma objawów krztuśca. Specjalista zwraca uwagę, że szczególnie kobiety w ciąży oraz małe dzieci znajdują się w grupie ryzyka.
Brak dostępu do testów PCR w podstawowej opiece zdrowotnej skutkuje tym, że tylko nieliczni mogą je wykonać. Obecnie dostępne są one głównie w szpitalach, co ogranicza możliwości szybkiej diagnozy i skutecznego leczenia. Dr Sutkowski podkreśla, że potrzebne są proste testy kasetkowe, które mogłyby być wykonywane w gabinetach lekarzy rodzinnych, ponieważ aktualnie takie testy nie są dostępne w POZ.
Zaledwie kilkanaście dni temu dr Sutkowski rozmawiał na temat wprowadzenia testów na krztusiec z dr. Pawłem Grzesiowskim, głównym inspektorem sanitarnym. Prace w tej kwestii są na wstępnym etapie, ale mogą zająć jeszcze długi czas. Jak zauważa specjalista, powinnismy działać szybko, aby zredukować ryzyko szerzenia się choroby.
Patrząc w przyszłość, dr Sutkowski zauważa, że krztusiec zazwyczaj przychodzi falami, z okresami większych i mniejszych zachorowań. Dlatego też, aby zapobiec dalszym przypadkom, niezwykle istotne jest zwiększenie świadomości wśród społeczeństwa na temat szczepień i choroby. W historii były lata, kiedy liczba zachorowań na krztusiec sięgała nawet 96 tysięcy, co pokazuje, jak poważna może stać się obecna sytuacja. Priorytetem jest edukacja i mobilizacja społeczności w walce z tym groźnym schorzeniem.