W 2000 roku Ewa Błaszczyk musiała stawić czoła niezwykle trudnym wydarzeniom. Najpierw zmarł jej mąż, a trzy miesiące później jedna z bliźniaczek, Aleksandra, zapadła w śpiączkę po tragicznym zakrztuszeniu się tabletką.

W najnowszym wywiadzie dla magazynu "Świat Gwiazd" Ewa podzieliła się aktualnymi informacjami na temat stanu zdrowia Aleksandry, która obecnie uczestniczy w innowacyjnej terapii polegającej na stymulacji elektrycznej nerwu błędnego. To nowoczesna metoda, która daje nadzieję na poprawę stanu pacjentów w jej sytuacji.

"Ola się trzyma, o co bardzo dbamy. [...] Trwa walka z czasem, by utrzymać organizm Oli w jak najlepszej formie" — mówi Ewa. Choć codzienność zmagania o zdrowie córki jest trudna, aktorka stara się znaleźć chwile radości i normalności w tym skomplikowanym procesie.

Ewa Błaszczyk, poza rolą oszalałej matki, jest także aktywistką wspierającą inne rodziny zmagające się z ciężkimi chorobami. Jej fundacja „Akogo?” prowadzi szereg działań na rzecz osób w śpiączkach oraz ich bliskich, przyczyniając się do zwiększenia świadomości i wsparcia w tej trudnej sytuacji.

Dzięki determinacji Ewy, Aleksandra ma szansę na poprawę, a każda drobna zmiana w jej stanie to powód do nadziei i świętowania.

To wzruszająca historia, która na pewno niejednego z nas zmusi do refleksji nad wartością zdrowia i bliskości w trudnych chwilach.