Wojna handlowa uderza w Polskę!

Amerykańskie cła na towary z krajów, z którymi Stany Zjednoczone mają deficyt handlowy, zaczęły obowiązywać na początku kwietnia. Donald Trump zdecydował o wprowadzeniu co najmniej 10-procentowej stawki celnej na import z większości państw. Najbardziej dotknięte są Chiny, na które nałożono gigantyczne 145% taryfy. W odpowiedzi Pekin zaostrzył sytuację, nakładając 125% cła na amerykańskie produkty.

Ceny i inflacja w Polsce w niebezpieczeństwie?

Prof. Bogdan Góralski, specjalista w zakresie polityki oraz sinologii, ostrzega, że ta wojna celna może prowadzić do wzrostu cen oraz inflacji w Polsce. "Gdy dwa słonie walczą, to trawa zostaje zdeptana. Tą trawą jesteśmy my" – z naciskiem stwierdził w rozmowie z tvn24.pl.

Gdzie zaprowadzi nas globalizacja?

Ekspert zauważa, że w ramach globalizacji Stany Zjednoczone korzystały z outsourcingu, przenosząc produkcję w miejsca, gdzie koszty były niższe. "Chiny produkują co trzeci towar na świecie i odpowiadają za 32% jego produkcji. USA mają jedynie 12-14% – to ogromna różnica, którą Trump stara się zniwelować" – wyjaśnił.

Końca wojny celnej nie widać?

Według Góralskiego, Pekin prawdopodobnie nie kontynuuje wojny celnej w tradycyjny sposób – przekształcił ją w wojnę handlową, wstrzymując eksport krytycznych surowców ziem rzadkich, które są niezbędne w postępie technologicznym.

Niepewność dla polskiej gospodarki?

Piotr Dzierżałowski z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych zwraca uwagę na chaos stworzony przez Trumpa, który może prowadzić do braku zaufania nawet wśród sprzyjających USA partnerów. Podkreśla, że Polska może szczególnie ucierpieć na skutek uderzenia w niemiecki przemysł samochodowy, w którym polskie firmy często pełnią rolę poddostawców. W przypadku globalnego spowolnienia gospodarki, możemy również doświadczyć negatywnego wpływu na wzrost PKB w naszym kraju.

Ekonomia w czasach zawirowań – co nas czeka?

Jak widać, wojna handlowa między największymi mocarstwami nie tylko wpływa na ich gospodarki, ale ma również dalekosiężne konsekwencje dla innych krajów, w tym Polski. Czy nadchodzące wydarzenia zaskoczą nas jeszcze bardziej?