FIFA zaskoczyła świat sportu, ogłaszając wykluczenie meksykańskiego zespołu Club Leon z prestiżowych Klubowych Mistrzostw Świata. Decyzja została podjęta z powodu naruszenia przepisów związanych z wieloklubowym właścicielstwem.

Tegoroczna edycja turnieju będzie wyjątkowa, ponieważ po raz pierwszy w historii w zmaganiach weźmie udział aż 32 drużyny z całego świata, co z pewnością zwiększy emocje i rywalizację na najwyższym poziomie.

Club Leon, który zdobył kwalifikację dzięki znakomitym występom, miał konkurować w grupie z takimi potęgami jak Chelsea, Esperance Tunis i Flamengo, a w jego składzie znajduje się m.in. znany kolumbijski piłkarz James Rodriguez.

Wykluczenie Club Leon otwiera drzwi dla innych drużyn. Ich miejsce w turnieju może zająć Pachuca, kolejny zespół z Meksyku, który również zakwalifikował się do rozgrywek. Pachuca zmierzy się z solidnymi rywalami, takimi jak Real Madryt, Salzburg i Al-Hilal.

FIFA potwierdziła, że liczba uczestników pozostałych w turnieju się nie zmniejszy. Już wkrótce zostanie ogłoszona drużyna, która zajmie miejsce Club Leon, co wywołuje spekulacje w świecie piłki nożnej. W Katalonii pojawiły się nieoficjalne doniesienia, że FC Barcelona może być zainteresowana włączeniem się do rozgrywek, mimo że nie udało im się zakwalifikować do KMŚ. To ściąga uwagę fanów, którzy z niecierpliwością czekają na oficjalne informacje.

Klubowe Mistrzostwa Świata rozpoczną się 15 czerwca, a wielki finał zaplanowano na 13 lipca. Czekają nas emocje, których nikt się nie spodziewał!