Finlandia oficjalnie zakończyła erę węgla, zamykając elektrownię węglową Salmisaari w Helsinkach. To wydarzenie oznacza koniec przemysłowego wykorzystania tego surowca w kraju.

Zamknięcie elektrowni w Helsinkach miało miejsce cztery lata wcześniej niż wcześniej planowano, a jego skutki już teraz są widoczne – emisja zanieczyszczeń w rejonie Helsinek spadła o około 30%, a krajowa emisja zmniejszyła się o 2%.

Finlandia dołączyła do licznych krajów członkowskich koalicji Powering Past Coal Alliance, której celem jest całkowite wyeliminowanie węgla na rzecz odnawialnych źródeł energii (OZE). Od 2003 roku udział węgla w krajowym miksie energetycznym spadł z 23% do mniej niż 1% obecnie. To spektakularny postęp, który potwierdzają dane z portalu Renewable Energy Magazine.

Energia wiatrowa w Finlandii osiągnęła znaczny wzrost, pokrywając obecnie 25% zapotrzebowania na energię elektryczną. Całkowity udział OZE w kraju wynosi już ponad 53%. Przemiany w fińskim sektorze energetycznym pokazują, że kraj, który jeszcze niedawno był uzależniony od importowanego węgla z Rosji, jest teraz na dobrej drodze do osiągnięcia zrównoważonej i czystej energetyki.

"Zamknęliśmy elektrownię węglową wcześniej niż się spodziewano, a to dowodzi zaangażowania Finlandii w transformację energetyczną i walkę ze zmianami klimatycznymi" - podkreśla Sari Multala, minister klimatu i środowiska. W 2019 roku parlament uchwalił ustawę zakazującą użycia węgla do 2029 roku, a osiągnięcie tego celu przed czasem jest oznaką skutecznych działań na rzecz ochrony środowiska.

„Przechodzimy na 'czystsze' źródła energii, które nie tylko redukują emisje, ale także skutkują niższymi cenami dla konsumentów” - dodała minister. Oprócz energii wiatrowej, Finlandia stawia również na inne źródła OZE, takie jak energia słoneczna i biogaz.

Te zmiany w Finlandii to nie tylko lokalna rewolucja energetyczna, ale również przykład dla innych krajów, które pragną odejść od paliw kopalnych i dążyć do zrównoważonej przyszłości energetycznej.