W niedzielę 6 kwietnia służby bezpieczeństwa Francji zdołały udaremnić zamach terrorystyczny na północy kraju. Policja z jednostki ds. zwalczania terroryzmu oraz Generalnej Dyrekcji Bezpieczeństwa Wewnętrznego aresztowała trzech młodych mężczyzn, których podejrzewa się o związki z działalnością terrorystyczną. Według raportów, aresztowania miały miejsce w Dunkierce i są wynikiem intensywnego dochodzenia dotyczącego "przestępczego związku o charakterze terrorystycznym" oraz posiadania materiałów wybuchowych.

Aresztowani to mężczyźni w wieku od 19 do 24 lat. Jak podaje francuska prasa, jeden z nich jest określany jako "wysoko zradykalizowany". Celem planowanego zamachu mogły być instytucje publiczne, domy młodzieżowe lub społeczność żydowska. Z informacji wynika, że podejrzani przygotowywali materiały do produkcji kamizelki czy pasa wybuchowego.

Jean-Charles Brisard, prezes francuskiego Centrum Analizy Terroryzmu, potwierdził w mediach społecznościowych, że sprawcy z Dunkierki byli w trakcie planowania zamachu. Oprócz materiałów wybuchowych, służby znalazły także urządzenie zapalające oraz inne wkłady sugerujące powiązania z ISIS. To wydarzenie jest kolejnym przypomnieniem o zagrożeniu terroryzmem w Europie, które wciąż budzi obawy wśród władz i obywateli.

Analizy bezpieczeństwa wskazują na rosnącą liczbę podobnych incydentów w regionie, co wywołuje konieczność zwiększonej czujności oraz inwestycji w środki ochrony. Służby apelują o współpracę społeczeństwa w identyfikacji potencjalnych zagrożeń.