
Gehenna mieszkańców Otwocka: Sanepid bada "brunatną" wodę, a prezydent zapewnia o działaniach ratunkowych
2025-04-06
Autor: Katarzyna
Mieszkańcy Otwocka oraz pobliskiego Karczewa zmagają się z poważnym kryzysem wodnym. Od wtorku otrzymali ostrzeżenie, aby nie korzystać z wody pitnej i do celów sanitarnych. Wczoraj rano potwierdzono, że woda jest całkowicie niezdatna do użycia, nawet po przegotowaniu. W efekcie zakręcone zostały krany, a w mieście zwołano sztab kryzysowy.
Władze lokalne natychmiast powiadomiły Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną, Państwową Straż Pożarną oraz policję. Prezydent miasta, Jarosław Margielski, zwrócił się do ministra obrony narodowej o pomoc ze strony Wojsk Obrony Terytorialnej, a także do akcji włączyli się strażacy z OSP, harcerze oraz wolontariusze. Aby zaspokoić potrzeby mieszkańców, w mieście rozstawiono beczkowozy z wodą, a przed urzędem stworzono punkt odbioru wody pitnej.
Mieszkańcy, z braku dostępu do czystej wody, są zmuszeni do mycia się w miskach, co przypomina czasy sprzed kilku dekad. „Nie jest łatwo, ale musimy to przetrwać. Mamy nadzieję, że te problemy szybko się zakończą” – zauważają lokalni mieszkańcy w rozmowie z mediami.
Władze miasta wdrożyły 29 punktów dystrybucji wody. Dodatkowo, dla osób starszych i niepełnosprawnych uruchomiono specjalny numer telefonu, aby mogły zgłaszać swoje potrzeby.
Co było przyczyną tej katastrofy? Prezydent wyjaśnia, że doszło do awarii magistrali zasilającej, co miało miejsce na ulicy Batorego. W wyniku problemów z ciśnieniem, osady manganowe i żelazowe przedostały się do sieci wodociągowej, co spowodowało zanieczyszczenie wody. Zawartość osadów była na tyle wysoka, że zablokowane zostały filtry na stacji uzdatniania.
Obecnie trwają intensywne prace związane z płukaniem sieci oraz filtrów. Sanepid regularnie bada wodę. Prezydent Margielski przewiduje, że sytuacja może potrwać jeszcze kilka dni, a najwcześniej wyniki badań pojawią się we wtorek. Wzmożone działania służb zapewniają, że mieszkańcy nie zostaną w tym trudnym czasie pozostawieni sami sobie.
To nie tylko kryzys lokalny; mieszkańcy Otwocka i Karczewa oczekują szybkiej i skutecznej interwencji odpowiednich instytucji, aby przywrócić normalność. Takie sytuacje skłaniają do pytań o stan infrastruktury wodociągowej w całym regionie i potrzebę inwestycji w jej modernizację.