
Globalne konsekwencje decyzji Trumpa: Fala sejsmiczna na giełdach
2025-04-04
Autor: Michał
Eskalacja globalnej wojny handlowej przez byłego prezydenta Donalda Trumpa wywołała w czwartek najgorszą wyprzedaż na giełdach światowych od czasów pandemii COVID-19. Inwestorzy zaczęli się obawiać, że wprowadzenie wysokich ceł nałożonych na głównych partnerów handlowych USA doprowadzi do globalnego spowolnienia gospodarczego. Już w piątek, po świecie trwała panika na giełdach.
To najwyższe taryfy celne, jakie wprowadzono od ponad wieku: podstawowe 10-procentowe cło na cały import oraz dodatkowe, wyższe cła na niektóre kluczowe towary z najważniejszych rynków.
Co się wydarzyło?
Indeks Dow Jones spadł w czwartek o prawie 4%, co jest największym jednodniowym zjazdem od czerwca 2020 roku. Indeks S&P 500 stracił prawie 5%, a technologiczny Nasdaq spadł o blisko 6%, co jest tragedią na rynku głównie z powodu ciężkich strat amerykańskich firm globalnych, takich jak Nike, które straciły 14%, i Apple z spadkiem o 9%. Japoński indeks Nikkei otworzył się ze spadkiem o 1,85%, co pokazuje globalny wpływ decyzji Trumpa na rynki.
Dolar tracił na wartości względem głównych światowych walut, a także względem polskiego złotego. W czwartek po południu za 1 euro płacono 1,106 dolara, a za 1 dolara 3,79 zł. Rentowność amerykańskich obligacji dziesięcioletnich spadła do 4,05%, ponieważ inwestorzy szukali bezpiecznych przystani. Cena złota osiągnęła rekord blisko 3160 dolarów, a później spadła do około 3100 dolarów.
Jakie będą skutki?
Z Białego Domu napływają sprzeczne informacje, czy nowe cła będą stałe, czy tylko taktyką negocjacyjną Trumpa. Były prezydent oznajmił, że cła „dają nam ogromną siłę negocjacyjną”. Mimo spadków na giełdach, Trump zapewniał, że „rynek będzie rozkwitać”.
Jednak eksperci ostrzegają, że jeśli obecny pakiet celny zostanie utrzymany, recesja w drugim lub trzecim kwartale staje się bardzo prawdopodobna, a rynek niedźwiedzia, czyli spadki na giełdzie, mogą być nieuniknione.
Analitycy zauważają, że nowe cła mogą w znacznym stopniu podnieść ceny w Stanach Zjednoczonych na wiele produktów, od żywności po elektronikę. Premier Kanady, Mark Carney, skrytykował USA za wycofanie się z roli lidera w międzynarodowej współpracy gospodarczej, zauważając, że światowa gospodarka z dnia na dzień staje się coraz bardziej chaotyczna i nieprzewidywalna.
Chiny i Unia Europejska zapowiedziały odwetowe działania, a prezydent Francji, Emmanuel Macron, zaapelował o czasowe wstrzymanie inwestycji w USA przez europejskie kraje. W międzynarodowym kontekście decyzje USA wywołały obawy nie tylko w Europie, ale też w Azji i Ameryce Łacińskiej, gdzie wiele krajów mierzy się z własnymi kryzysami gospodarczymi.
W miarę jak sytuacja się rozwija, globalne rynki będą musiały bacznie obserwować działania Stanów Zjednoczonych, które mają wpływ na cały świat.
Czytaj więcej, aby zrozumieć, jakie jeszcze konsekwencje przyniesie ta kryzysowa sytuacja.