Na Instagramie Gosi Andrzejewicz ostatnimi czasy przeważają zdjęcia, na których twarz piosenkarki jest tak mocno wyretuszowana, że można mieć problem z jej rozpoznaniem. To zaskakujące, zwłaszcza że Gosia wydaje się zachwycona swoim wizerunkiem w Internecie i zaczyna podkreślać, że jej wzorem urody jest klasyczna słowiańska piękność.

Kilka lat temu Andrzejewicz postanowiła schudnąć, a jej determinacja przyniosła efekty. Zatrudniła trenera personalnego, zrezygnowała z cukru i wprowadziła do swojego życia program graficzny, który pomógł jej w transformacji. Mimo to, nie wszystkim spodobał się jej nowy wygląd, a część fanów śmiała się z jej zamiłowania do idealnego wizerunku i retuszu w mediach społecznościowych. W odpowiedzi na krytykę piosenkarka postanowiła wyrazić swoje zdanie, a niektóre z jej reakcji były dość ostre.

Gosia zamieściła post, w którym wyraziła swoje oburzenie na niedocenianie słowiańskiej urody. W jednym z wpisów pisała: "Czy są tu fani słynnej słowiańskiej urody? Naturalny, duży biust, okrągła buzia, kobiece kształty, długie włosy i kocie oczy?" Te słowa wywołały mieszane reakcje wśród jej obserwatorów, którzy zaczęli zachwycać się jej urodą, ale również krytykowali jej wygląd na zdjęciach.

Jedna z komentatorek zwróciła uwagę: "Jak możesz mówić o naturalności, skoro na Twoich zdjęciach widać tonę makijażu i filtrów?" To tylko zaostrzyło sytuację, a Gosia, zamiast milczeć, postanowiła odpowiedzieć na krytykę. "Widać, że szukasz atencji, może zrób coś mądrego w swoim życiu" - napisała, wskazując, że jest rozczarowana brakiem wsparcia ze strony fanów.

W międzyczasie, wokalistka wzbudziła kontrowersje, oferując nietypową usługę, za którą chciała od fanów spore pieniądze. Przesyłała intymne zdjęcia, co dodawało pikanterii całej sytuacji. Fani byli w szoku, ale niektórzy z nich twierdzili, że to doskonały sposób na zarobienie pieniędzy w branży rozrywkowej. Jej posty i działania nie przestają przyciągać uwagi, a Gosia Andrzejewicz z pewnością nie zamierza wychodzić z medialnego blasku.