Kraj

Groźna choroba zwierząt zagraża Polsce. Czy powróci pryszczyca?

2025-03-28

Autor: Jan

Na ostatniej konferencji prasowej prezes Gobarto, Marcin Śliwiński, ostrzegł przed możliwymi konsekwencjami przenoszenia się groźnej choroby zwierząt w pobliżu polskich granic.

— Istnieje ryzyko, że w pewnym momencie jakieś ognisko pryszczycy może się pojawić, ponieważ ta choroba jest blisko granic naszego kraju. Może to spowodować zamknięcie wielu rynków eksportowych i ograniczenie sprzedaży na jakiś czas, co z pewnością wpłynie na spadek cen niektórych produktów mięsnych, takich jak boczek czy żeberka wieprzowe — powiedział.

Pryszczyca dotychczas nie była obecna w Polsce od lat 70. XX wieku, co czyni ewentualny powrót tej choroby katastrofalnym wydarzeniem. Rafał Oleszak, wiceprezes Gobarto, podkreślił, że podobnie jak w Niemczech, mamy obowiązek działać szybko, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się choroby.

Minister rolnictwa już zareagował, wprowadzając restrykcje mające na celu minimalizację ryzyka przeniesienia choroby na teren Polski. Zakazy dotyczą importu zwierząt oraz produktów pochodzenia zwierzęcego z Węgier i Słowacji. Te ograniczenia będą obowiązywały do czasu wprowadzenia nowych regulacji przez Komisję Europejską, a restrykcje dla Węgier wprowadzono już 8 marca, a dla Słowacji 21 marca.

Gobarto, firma notowana na warszawskiej giełdzie, specjalizuje się w hodowli trzody chlewnej, a także w procesach skupu, uboju i przetwórstwa produktów mięsnych. Należy do grupy Cedrob, która kontroluje większościowe udziały w spółce.

Eksperci apelują o czujność i zwracają uwagę na to, że powrót pryszczycy mógłby mieć katastrofalne skutki dla polskiego rolnictwa, co może skutkować wzrostem cen żywności na krajowym rynku. W obliczu rosnącego zagrożenia, zarówno hodowcy, jak i konsumenci powinni śledzić sytuację oraz być przygotowani na ewentualne zmiany.