Gulczas odkrywa tajemnice zarobków z "Big Brothera": Szokujące kulisy programu!
2024-11-27
Autor: Katarzyna
Program "Big Brother" zyskał ogromną popularność, przyciągając przed telewizory miliony widzów, co skutkowało niezwykłą rozpoznawalnością uczestników. Dziś, w dobie mediów społecznościowych, wielu z nich może zarabiać w naprawdę spektakularny sposób dzięki Instagramowi, Facebookowi i innym platformom. Jednak Gulczas, jeden z uczestników, podzielił się zaskakującymi informacjami na temat swoich doświadczeń podczas udziału w programie.
W rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem Gulczas wyznał, że choć program dawał możliwości wysokich zarobków po jego zakończeniu, to wynagrodzenie bezpośrednio od stacji TV było wręcz rozczarowujące. "Nie dostałem nic za udział w programie, powiem szczerze. To było dość mocne kręcenie... Zgłaszaliśmy te sprawy dyrekcji", powiedział.
Okazało się, że Gulczas miał prawo do trzymiesięcznego wynagrodzenia w wysokości 30 tysięcy złotych, jednak po zakończeniu programu stacja wycofała się z obietnicy, oferując jedynie 5000 złotych. I to również nie zostało mu wypłacone. "Po spotkaniu z dyrektorem programowym byli lekko oburzeni, ale to było nieporozumienie na niższym szczeblu" - dodał uczestnik, zaznaczając, że sytuacja była bardzo niekomfortowa.
Warto również zaznaczyć, jak różne podejścia do umów i zarobków zmieniły się w kolejnych edycjach programów reality show, które wciąż przyciągają masowe rzesze fanów. Uczestnicy opowiadają, że dzisiaj negocjacje ze stacjami są bardziej profesjonalne i przejrzyste. Gulczas natomiast przyznaje, że przed udziałem w "Big Brotherze" zarabiał bardzo dobrze, co skłania do refleksji nad tym, jak program wpłynął na jego dalszą karierę. Jakie jeszcze sekrety skrywa świat reality show? To pytanie pozostaje otwarte!