
Gwałtowne spadki na giełdach Azjatyckich po nałożeniu ceł przez Donalda Trumpa
2025-04-03
Autor: Michał
Indeks Hang Seng w Hongkongu spadł o ponad 2%, co sygnalizuje rosnące obawy wśród inwestorów. Giganci handlu elektronicznego, tacy jak chińskie Alibaba i JD.com, również odnotowali znaczące straty. Równocześnie Indeks CSI 300 w Chinach kontynentalnych zszedł w dół, co potwierdza pesymistyczne nastroje na rynku. W Wietnamie sytuacja była jeszcze gorsza, gdyż indeks giełdowy spadł o 5,4% w wyniku niepokoju inwestorów związanego z wysokimi cłami nałożonymi na ten kraj. Spadki na giełdzie KOSPI w Korei Południowej wyniosły w pewnym momencie 2,7%, a ceny akcji na Filipinach, w Singapurze i Malezji również spadły. Warto dodać, że giełdy na Tajwanie i w Indonezji były zamknięte w czwartek z powodu świąt.
Inwestorzy zaczęli wycofywać kapitał z regionu, szukając bardziej bezpiecznych opcji, takich jak amerykańskie obligacje skarbowe, japoński jen i złoto – zauważa Nikkei Asia. Kurs jena wzrósł do najwyższego poziomu od marca, a ceny złota osiągnęły rekordowe wartości, co pokazuje, że inwestorzy uciekają do aktywów uważanych za bardziej stabilne.
W odpowiedzi na rosnące napięcia walutowe Ludowy Bank Chin (PBOC) osłabił kurs juana. Choć może to pomóc złagodzić negatywne skutki ceł, rodzi także obawy o manipulację walutową, co może skutkować kolejnymi oskarżeniami ze strony USA. Waluty Korei Południowej, Wietnamu i Filipin również wykazały osłabienie, co potwierdza, jak głęboko te zmiany wpływają na region.
Nowe amerykańskie cła, które obejmują bazową stawkę 10% oraz cła odwetowe, szczególnie dotknęły kraje azjatyckie, które Donald Trump oskarża o „oszukiwanie” USA w kontekście nierównowagi w handlu. Wietnam został obciążony cłem w wysokości 46%, Chiny - 34%, Tajwan i Indonezja mają 32%, a Korea Południowa - 25%. Japonia zmaga się z cłem wynoszącym 24%. Wzmożone napięcia handlowe mogą prowadzić do dalszej niestabilności w regionie, co sprawia, że globalni inwestorzy będą musieli uważnie śledzić rozwój sytuacji. Czy czekają nas kolejne turbulencje na rynkach? Zobaczymy!