Kraj

"Haki", "kwity", "raporty". To zaledwie wstęp do brutalnej batalii o prezydenturę

2024-12-02

Autor: Piotr

- To będzie najbardzie brutalna kampania w historii Polski - ogłosił kilka dni temu prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, organizując konferencję prasową w piekarni. Na tle wypieków znanej marki stwierdził, że "PiS i jego kandydat rozpętają wszystkie działania w propagandowej wojnie kłamstw".

Kampanijna machina już ruszyła, ale w pierwszej kolejności uderzyła nie w Trzaskowskiego, lecz w jego rywali: Szymona Hołownię i Karola Nawrockiego. Trzaskowski, jako były kandydat na prezydenta w ramach Koalicji Obywatelskiej, już raz znalazł się w ogniu krytyki. Jego przeciwnicy, szczególnie zwolennicy Radosława Sikorskiego, organizowali się w grupach, wymieniając się informacjami i strategizując ataki na kompetencje Trzaskowskiego i jego współpracowników.

W kwestii kwitów i haków w kampaniach wyborczych, wielu polityków, zarówno z opozycji, jak i obozu rządzącego, zauważa, że mają one coraz mniejsze znaczenie dla wyborców. Owszem, wzbudzają sensację, ale rzadko przekładają się na polityczne preferencje wyborców. "Wyborcy głównych partii są obstawieni na swoich pozycjach. Im bardziej atakuje się ich kandydata, tym bardziej go bronią" - wyjaśniał jeden z polityków.

Niedawno Szymon Hołownia został rzucony na polityczny "grill" przez media. Dziennikarze, w tym Renata Kim z "Newsweeka", donosili o tym, że lider Polski 2050 znalazł się na liście studentów Collegium Humanum, co miało być podejrzane. Hołownia stwierdził, że są to fałszywe informacje i sugerował, że służby i prokuratura mogą sabotować jego kandydaturę w wyborach prezydenckich.

W międzyczasie wyciekł dokument, który ma z kolei uderzać w kandydaturę Nawrockiego, kandydata PiS. Mówi się o 72-stronicowym raporcie, zawierającym rzekome dowody na jego powiązania z gangami i neonazistami, co może być istotnym argumentem w nadchodzącej kampanii.

Trzaskowski od 2021 roku organizuje Campus Polska Przyszłości, który postrzegany jest jako duży sukces polityczny, przyciągający setki uczestników i sponsorów. Ta inicjatywa pokazuje, jak skutecznie można budować poparcie społecznie i politycznie. Przyciąganie sponsorów z różnych środowisk, w tym zagranicznych fundacji, buduje mocną pozycję Trzaskowskiego przed nadchodzącymi wyborami.

Nie ma wątpliwości, że PiS będzie chciało zrewanżować się w nadchodzącej kampanii, a teraz, bardziej niż kiedykolwiek, walka o wpływy i wizerunek w polityce polskiej osiągnie nowe, brutalne poziomy. Czy kampania 2023 stanie się najgorsza w historii? Bądźcie czujni – to dopiero początek.