Hindusi w polskiej "kuźni elit"! Dlaczego to takie kontrowersyjne?
2025-01-09
Autor: Katarzyna
Wyjątkowy rozwój polskiego systemu edukacji budzi wiele emocji. W ostatnich miesiącach wzrosła liczba zagranicznych doktorantów na polskich uczelniach, co może budzić pytania o kierunek, w którym zmierza nasza nauka.
Jednym z najnowszych przykładów jest powstanie Szkoły Głównej Mikołaja Kopernika w marcu 2023 roku, która wchodzi w skład Akademii i obejmuje pięć dziedzin: Astronomię i Nauk Przyrodniczych w Toruniu, Nauk Medycznych w Olsztynie, Nauk Ekonomicznych i Zarządzania w Warszawie, Filozofii i Teologii w Krakowie oraz Nauk Prawnych w Lublinie.
Szkoła Główna nie prowadzi tradycyjnych studiów, a jedynie oferuje programy MBA oraz szkołę doktorską, która ma czasowy status akademicki do sierpnia 2027 roku. Uczelnia ma możliwość nadawania stopni naukowych, mimo że sama nie przeszła jeszcze pełnej oceny jakości działań naukowych.
Największą uwagę przyciąga fakt, że w rekrutacji na kierunek astronomia, wyselekcjonowani doktoranci to w większości obywatele Indii – spośród 11 zakwalifikowanych osób, 9 z nich rozpoczęło studia. Jak zdradza Karolina Kordowska z uczelni, w nadchodzącej rekrutacji na rok akademicki 2024/25 aplikowało już 36 kandydatów z różnych krajów, w tym Polski, Indii, Ameryki Południowej, Pakistanu oraz Iranu.
Co ciekawe, indyjscy doktoranci są absolwentami prestiżowych uczelni, takich jak University of Hamburg, University of Canberra oraz Indian Institute of Technology. Z ich przybyciem wiąże się duże nadzieje na wzrost jakości badań oraz na międzynarodowy rozwój polskiej nauki.
Jednakże nie wszyscy są zachwyceni tym trendem. Wydaje się, że rosnąca liczba zagranicznych studentów, szczególnie tych z Indii, może budzić kontrowersje i pytania o przyszłość polskiego systemu edukacji oraz kształtowania krajowych elit naukowych. Czy Polska stanie się prawdziwą kuźnią talentów, czy może raczej miejscem, gdzie obcy ci dominują? Trudno przewidzieć, ale niewątpliwie obserwujemy nową erę w polskiej nauce.