Scenariusz z dwoma polskimi klubami w ćwierćfinale europejskiego pucharu, jeszcze niedawno wydawał się wręcz nieosiągalny. Jednak w sezonie 2024/25 Jagiellonia i Legia zaskoczyły wszystkich! Już niebawem do Białegostoku przyjedzie Real Betis, a warszawianie zmierzą się z legendarną Chelsea. W międzyczasie, w PKO BP Ekstraklasie, drużyny pod wodzą Adriana Siemieńca oraz Goncalo Feio dostarczają kibicom wielu emocji. Ostatnia kolejka rozgrywek przyniosła historyczną frekwencję, która zapisała się w annałach polskiego futbolu.

W dniach 4-7 kwietnia 2024 roku padł niesamowity rekord frekwencji na najwyższym poziomie rozgrywkowym w naszym kraju. PKO BP Ekstraklasa ogłosiła, że na trybunach zasiadło 157 308 fanów piłki nożnej. To wydarzenie było hitem w mediach społecznościowych i pokazuje, jak wielkie zainteresowanie wzbudza piłka nożna w Polsce.

Wojciech Frączek, znany statystyk, podkreślił, że "najwyższa frekwencja na meczach jednej kolejki ligowej w Ekstraklasie od ponad 47 lat - 157 408 widzów oraz najwyższa średnia na 1 mecz kolejki od ponad 41 lat - 17 490 widzów". Na ten rekord złożyły się przede wszystkim trzy emocjonujące mecze: Lech - Korona (37 457 widzów), Śląsk - Motor (26 361 widzów) oraz Górnik - Legia (23 438 widzów).

To fenomenalne zainteresowanie piłką nożną w Polsce nie jest przypadkiem. Rośnie emocjonująca walka o mistrzostwo oraz zacięta rywalizacja o utrzymanie, co przyciąga coraz więcej kibiców na stadiony. #Modanakibicowanie ma się świetnie — i to widać gołym okiem. To efekt pracy wszystkich klubów oraz skutecznie prowadzonych działań marketingowych i komunikacyjnych. Gratulacje dla każdego, kto przyczynił się do tego zasłużonego sukcesu. PKO BP Ekstraklasa pisze nową, piękną historię polskiego futbolu!

Czy te rekordowe liczby są zapowiedzią jeszcze bardziej ekscytujących emocji w nadchodzących sezonach? Tego wszyscy będziemy z niecierpliwością wyczekiwać!