Hiszpanie szaleją nad Inakim Peną. Co z Wojciechem Szczęsnym? "Taka jest prawda"
2024-12-12
Autor: Magdalena
Inaki Pena, młody bramkarz FC Barcelony, od dłuższego czasu zaskakuje kibiców swoimi umiejętnościami. Po ostatnim meczu z Borussią Dortmund hiszpańskie media nie szczędzą komplementów na jego temat.
Wszystko zaczęło się pod koniec września, kiedy Marc-Andre ter Stegen doznał poważnej kontuzji, zrywając więzadła krzyżowe w kolanie. FC Barcelona natychmiast musiała poszukać nowego bramkarza, a na celownik trafił Wojciech Szczęsny. Polak był uważany za faworyta do objęcia pozycji numer jeden w bramce "Blaugrany". Jednak trener Hansi Flick zdecydował się zaufać mniej doświadczonemu Inakiemu Penie.
Pena niewątpliwie skorzystał z tej niezwykłej szansy. Sport, znany kataloński dziennik, podkreśla, że jego refleks i umiejętność gry jako pierwszy obrońca są na bardzo wysokim poziomie. "To był najtrudniejszy aspekt jego gry, ale teraz opanował wszystkie elementy" - zauważają dziennikarze.
Zawodnicy z drużyny są pod wrażeniem jego zaangażowania i talentu, co sprawia, że fani zaczynają wierzyć, że Barcelona może na nim polegać w kluczowych meczach. Tymczasem Szczęsny, choć ma szansę na debiut już 4 stycznia podczas meczu Pucharu Króla z Barbastro, nie jest jeszcze pewny swojego miejsca w składzie.
Sytuacja staje się coraz bardziej napięta, zwłaszcza że Pena notuje coraz lepsze występy. Wiele spekulacji krąży po katalońskich mediach dotyczących przyszłości Szczęsnego w klubie. Czy Polak zdoła odzyskać swoje miejsce, czy może Pena zdominuje bramkę "Blaugrany" na dłużej? Czas pokaże, ale na pewno jest to ekscytujący moment w historii klubu.