Sport

Holenderski napastnik w ogniu krytyki: "Co za idiotyzm!"

2024-11-18

Autor: Piotr

Tuż po rozpoczęciu meczu Holandia - Węgry, asystent trenera gości, Adam Szalai, doznał ataku padaczki i stracił przytomność. Medycy natychmiast zareagowali, przystępując do reanimacji Węgra, co spowodowało przerwę w meczu trwającą niemal 20 minut. 36-letni Szalai został szybko przewieziony do szpitala, skąd później przekazał, że nie ma poważnych obrażeń.

Trener Węgrów, Marco Rossi, zapewnił, że Szalai jest przytomny i wszystko jest w porządku. "Sędzia zapytał nas, czy chcemy kontynuować mecz, a zespół jednogłośnie odpowiedział 'tak'".

Mimo dramatycznych okoliczności, Holendrzy wykorzystali moment i wygrali z Węgrami 4:0. Kontrowersyjny stał się napastnik reprezentacji Holandii, Wout Weghorst, który po wywalczeniu rzutu karnego, zdecydował się na szaloną cieszynkę, co wywołało oburzenie wśród kibiców.

Były piłkarz Holandii, Rafael van der Vaart, skomentował sytuację: "Bolał mnie brzuch, kiedy Weghorst cieszył się, jakby zdobył mistrzostwo świata, w tak nieodpowiednim momencie". Natomiast holenderski dziennikarz Valentijn Driessen w "Telegraaf" stwierdził, że Weghorst "zamienił niebezpieczną sytuację w przedstawienie, a to było naprawdę niewłaściwe".

Reakcje kibiców były skrajne. Na platformie społecznościowej "X" pojawiły się komentarze, w tym drastyczne przeprosiny od jednego z holenderskich fanów: "W imieniu całej Holandii, z wyjątkiem Weghorsta: przepraszamy. On jest kompletnym idiotą". Komentarz zdobył ponad tysiąc polubień.

Ronald Koeman, trener Holandii, bronił jednak swojego zawodnika. "Sytuacja została opanowana, on nie walczy już o życie. Jeśli zdecydowali się kontynuować mecz, to normalne, że można się cieszyć z bramki". Stwierdził też, że w mediach społecznościowych można natknąć się na ludzi bez rozsądku.

Zaskakująco, sam Weghorst przyznał, że jego reakcja była nieodpowiednia. "Byłem zdenerwowany i pod dużym napięciem. To był dziwny moment. Cieszyłem się po strzeleniu karnego, ale teraz widzę, że powinienem okazać więcej szacunku rywalom".

Cóż, ten mecz na pewno na długo zostanie w pamięci kibiców – po jednej stronie dramatyzm, a po drugiej – kontrowersje na boisku. Czy Holandia zdoła przezwyciężyć krytykę wobec Weghorsta? O tym na pewno będziemy słyszeć jeszcze długo.