HSBC Service Delivery potwierdził decyzję o redukcji zatrudnienia, która dotknie około 190 osób w Polsce. Marcin Wojcik, rzecznik firmy, poinformował, że przyczyny tej trudnej decyzji to przeniesienie niektórych procesów do innych centrów usług Grupy HSBC, a także redukcja kosztów oraz realizacja długoterminowych celów strategicznych.

Redukcje obejmą pracowników różnych działów i zespołów. Władze firmy już poinformowały o tym właściwy Urząd Pracy i uzgodniły warunki związane z zwolnieniami z organizacją związkową. Przedstawiciel HSBC zapewnia, że pracownicy otrzymają wsparcie w postaci odpraw pieniężnych oraz pomocy w przekwalifikowaniu.

Ciekawe jest jednak, że w tym samym czasie HSBC planuje znaczne zwiększenie inwestycji w bankowość inwestycyjną w Azji i na Bliskim Wschodzie. W obliczu wycofywania się z kluczowych rynków europejskich i amerykańskich, Georges Elhedery, dyrektor HSBC, zaznaczył, że strategia ma na celu skoncentrowanie się na obszarach, w których bank może naprawdę się wyróżnić.

Zgodnie z doniesieniami Bloomberga, HSBC planuje skupić się na fuzjach i przejęciach oraz rynkach kapitałowych w Azji, co ma przynieść oszczędności w wysokości 1,5 miliarda dolarów. Bank widzi przyszłość w regionie Hongkongu, który w 2024 roku ma odpowiadać za 28% jego zysków.

Zmiany w HSBC mogą mieć daleko idące konsekwencje, nie tylko dla pracowników, którzy zostaną zwolnieni, ale także dla całej branży finansowej w Polsce. W obliczu rozwoju wydarzeń, warto obserwować, jak te zmiany wpłyną na lokalny rynek pracy oraz sytuację klientów obsługiwanych przez bank. Taki rozwój sytuacji stawia pytanie: czy to jedynie chwilowe turbulencje, czy może początek większych problemów finansowych giganta bankowości?