Hugh Grant OBURZONY pytaniem o tożsamość rodzinną na lotnisku: "To natarczywe, obraźliwe i straszne"
2025-04-06
Autor: Piotr
Hugh Grant, uznawany za ikonę komedii romantycznych, ma na swoim koncie wiele znakomitych ról, które przyciągnęły rzesze fanów. Jednakże, od pewnego czasu aktor zrywa z wizerunkiem młodzieńca i przyznaje, że "jest za stary, za brzydki i za gruby", aby grać główne role w filmach o miłości. Mimo to, zaskoczył wszystkich, zgadzając się na powrót do roli Daniela Cleavera w nowej części "Bridget Jones", po ponad dwóch dekadach przerwy.
Prywatnie Hugh Grant jest ojcem pięciorga dzieci, z czego trzy urodziły się w ciągu zaledwie 15 miesięcy. Obecnie jest w związku ze szwedzką producentką telewizyjną Anną Eberstein i wkrótce obchodzić będą rocznicę ślubu. W ostatni piątek rodzina udała się na lotnisko Heathrow, gdzie ich spotkała nieprzyjemna sytuacja.
Hugh Grant publicznie wyraził swoją frustrację wobec zachowania pracowników lotniska. Na portalu X, gdzie ma prawie 800 tysięcy obserwujących, opisał, jak podczas przeprowadzania kontroli imigracyjnej jego dzieci zostały zapytane przez urzędnika, "Czy to wasza mama i tata?". Grant określił to jako "natarczywe, obraźliwe i straszne".
Niektórzy internauci stanęli w obronie urzędników, zauważając, że ich pytania są częścią procedur bezpieczeństwa na lotniskach, które mają na celu ochronę dzieci. Na stronie internetowej lotniska można znaleźć informacje, że tego typu pytania są rutynowe i mają na celu ustalenie relacji między dorosłymi a towarzyszącymi im dziećmi.
Co więcej, Hugh Grant, znany ze swojego sarkastycznego humoru, w czasie swojego ostatniego wywiadu przyznał, że wychowywanie dzieci jest trudem, który wprowadza do jego życia wiele radości, ale i wyzwań. Mimo kryzysu, który przeżył na lotnisku, aktor będzie kontynuował swoje życie rodzinne i zawodowe.
ZOBACZ TEŻ: Hugh Grant z nową żoną, młodszą o 23 lata, na premierze w Berlinie. Co za styl!